Skocz do zawartości

Moje nieudolne próby


Aleksandra

Polecane posty

:) Pingwin dziekuje!

ArielN jak chcesz to przerzuc rysunek we wlasciwe miejsce.

A tak naprawde to nie ma prawie nic do publikowania.

W zeszla zime mialam traumatyczne przezycie, a raczej kaskade tragicznych wypadkow i zdarzen,

z ktorych zrodzila sie potrzeba rysowania.

Kupilam na poczatek 4 olowki (ktore byly beznadziejne).

Od znajomej znajomego dostalam ksiazke o rysunku (z lat 80).

Zaczelam od systematycznie

Kazali robic cwiczenia przez miesiac - robilam kazdego wieczoru.

Pozniej zrobilam kilka rysunkow.

Kupilam inne 4 olowki (:lol: juz bez kamieni w srodku).

A nastepnie caly zestaw 12 olowkow z prawdziwego zdarzenia.

Zaczelam wyczowac roznice.

Pozniej byla polroczna przerwa, az do inspiracji wedrowkami.

Na poczatku bylo kilka drzew, chmury, kamienie.

A pozniej juz poszlo.

Jedno jest pewne inaczej widze swiat, dostrzegam szczegoly, obserwuje.

To mnie relaksuje i uspokaja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleksandro: są na prawdę ładne :) Chciałbym umieć chociaż w jakimś ułamku tak rysować.

Co do moich zainteresowań - trudno poukładać. Na pewno teologia, filozofia (z naciskiem na epistemologię, ontologię i filozofię nauki), etyka - te trzy, można powiedzieć, zgłębiam też bardziej naukowo. Prócz tego: muzyka, czasem nawet coś nagram, ale raczej covery (i wstydzę się publikować :P), fizyka kwantowa i astrofizyka (klasyczna jakoś mnie nudzi, choć bez niej często trudno zrozumieć resztę), biologia. Ogólnie rzecz biorąc jestem trochę maniakiem wiedzy (nie mogę tak w 100% napisać, że nauki... uczę się rzadko ze względu na niewyczerpane pokłady lenistwa), więc w kręgu zainteresowań znajduje się tak mniej więcej... wszystko (co nie znaczy, że usiłuję na wszystkim się znać - lubię i już) :D

No i góry - ulubione to Tatry Wysokie i Zachodnie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe. czy po tej całej nauce odczułaś, że zrobiłaś postepy?

Tak, wiem, głupie pytanie...

Poprosilam ArielN zeby nas wycial.

Jak to zrobi wkleje wszystkie moje rysunki (a jest ich zaledwie kilka).

Bedzie sie z czego posmiac no i ocenic jak mi wychodza te moje nieudolne proby. :cry:

Ps. Pingwin

Narysuj na kartce szachownice z pierwszego cwiczenia.

Porownaj po 2 tygodniach cwiczen.

Ja mialam niezly ubaw.

Edytowano przez Aleksandra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Prócz tego: muzyka, czasem nawet coś nagram, ale raczej covery (i wstydzę się publikować :P)...

Opublikuj

ja tez wstawie rysunki, a naprawde mam sie czego wstydzic.

Ok 30 lat temu zrozumialam

jedno:

Wszystko jest trudne zanim stanie sie proste.

Potrzebne sa tylko wytrwalosc, samozaparcie i konsekwencja.

I tak trzymam do dzisiaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie również w szkole przez wiele godzin ćwiczono na rysowaniu tylko linii poziomych, pionowych i ukośnych. Do wyrobienia ręki.

Poza tym, dłoń musiała jeździć po kartce, a nie unosić się nad nią.

Kiedyś miałem cały zakres twardości ołówków. Rysuwałem również tzw. Kubisiem, czyli grubasem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak obiecalam wklejam to co mam:

po miesiacu cwiczen przyszedl czas na proste formy oraz cien i swiatlo

p1020047z.jpg

ptaszeta i czesci ciala:

p1020050c.jpg

p1020048g.jpg

Po tym fatalnym rysunku zakonczylam.

Niezachowane proporcje, nie wyszly mi zmarszczki ale mialam to co chcialam narysowac.

Krzyczaca postac.

p1020049xa.jpg

Pozniej byla dluga przerwa, az do tegorocznego lata.

Zasiadlam na balkonie zapatrzylam sie w polmisek

i powstalo to:

p1020051y.jpg

Pozniej kolejno:

p1020052n.jpg

p1020053uf.jpg

teraz widze jakie bledy popelnilam w drzewach.

p1020054n.jpg

p1020055l.jpg

Tutaj przeszlam z papieru do drukarki na blok... i zaczely sie schody z inna struktura papieru.

p1020056hh.jpg

p1020057u.jpg

To wszystko co do tej pory narysowalam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.R.Z.E.C.U.D.O.W.N.E!!! :blink:

Aleksandro, nazywanie tego "nieudolnymi próbami" jest obrazą dla wszystkich innych, którzy kiedykolwiek coś próbowali rysować, a (tak jak ja) nawet się nie zbliżyli do Twojego poziomu - no bo jak to jest "nieudolne" to co można powiedzieć o moich? :cry:

Więc - apeluję - skończ z tą skromnością i nazywaj te rysunki jak należy - czyli "wspaniałe" :)

Jak tak bardzo chcesz, możesz mówić "wspaniałe próby" ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...