ArielN Napisano Czerwiec 8, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 8, 2012 TWSBI Micarta Ci z nas, którzy co jakiś czas spoglądają na poczynania TWSBI z pewnością zauważyli model TWSBI Micarta. Nowe pióro sprawia wrażenie żywego organizmu, który potrafi szybko zaadaptować się do otaczającego go środowiska i dalej się rozwijać. Znajomy z biura skomentował to w ten sposób: „Gdzie wykopałeś to pióro? Wygląda co najmniej dziwnie!” I właśnie z tego powodu kocham to pióro. I to nie byle jak, bo miłością od pierwsze wejrzenia. Pracownik FedEx-u dostarczył mój egzemplarz dziś. Na czas, jeszcze przed świętami. Rozdarłem na strzępy opakowanie FedEx-u i zacząłem się dobierać do zawartości paczki. Znalazłem swoją nagrodę i ułożyłem na moim biurku. TWSBI Micarta Opakowanie raczej nie będzie zdobywało nagród, w przeciwieństwie do pudełka Diamond 540. Jasnobrązowe opakowanie otrzymałem w ciemnym papierowym rękawie z błyszczącym nadrukiem „TWSBI ‘inspiered by wirting’”. Do tego niewielka biała nalepka na głównym, ciemnobrązowym pudełku z napisem „Micarta -F-” oraz kodem kreskowym. Bardzo minimalistyczne. TWSBI Micarta Raniąc moje palce udało mi się wysunąć właściwe opakowanie z rękawa i otworzyć je. Zakładki z opakowania są nałożone jedna na drugą. Pierwsza posiada nadrukowane logo TWSBI. TWSBI Micarta Zostałem przywitany, a raczej natychmiast zaskoczony przez wyglądające jak cygaro, pozbawione klipsa, pióro (szczerze mówiąc spodziewałem się doznań na wzór tych towarzyszących 540). Pióro jest ułożone w kołysce wykonanej z papieru na wzór litery „W”. Każde „V” coś trzyma. Jedno pióro, drugie tłoczek w foliowym woreczku. Nic poza tym. Pióro jest lżejsze niż 540, ale lepiej wyważone (540 jest cięższe po stronie skuwki). Może dlatego, że Micarta nie posiada klipsa? Jest również o pół centymetra krótsze niż 540 z zakręconą skuwką. Z reguły nie zakładam skuwki na tył pióra, więc w takim ułożeniu ich nie porównywałem. Rzemiosło włożone w wykonanie pióra jest fantastyczne, a wygląd rustykalny. TWSBI Micarta Obróciłem się, żeby sięgnąć po moją 540, ale gdy się obróciłem zorientowałem się, że Micarta zniknęła! Pióro stoczyło się z biurka i na szczęście wylądowało na dywanie, zakręcone. Uniknąłem katastrofy. Przeszedłem do bliższego poznania. Odkręcaniu skuwki towarzyszy do dziwne uczucie ścierania. Zupełnie tak, jakby używać papieru ściernego na kawałku drewna. Następnie jest… Nie sposób to zignorować. Musiałem jeszcze raz poczuć powiew zapachu Micarty. Przypomina mi woń białego kleju i środka odkażającego. Równie dobrze mogę zapomnieć o obecności jakiegokolwiek życia na tym czymś. TWSBI Micarta Stalówka Bocka w rozmiarze F jest spora. Ogromna i złota. Powoduje, że stalówka 540 wygląda ładniutko w jej towarzystwie. Ponadto jest twarda jak gwóźdź. Testowałem na paznokciu i nie ma nawet mowy o jakiejkolwiek elastyczności. Nada. TWSBI Micarta Postanowiłem dalej rozkręcić pióro, żeby zamontować tłoczek. Odkręcanie wymagało wykonania więcej obrotów niż mi się wydawało. W sumie dziesięć. TWSBI Micarta No to piszemy. Napełniłem tłoczek po same brzegi PR Chocolate, zamocowałem go i przekręciłem pokrętło, żeby atrament dostał się do stalówki. Musiałem opróżnić prawie 3/4 objętości konwertera, żeby Micrta zaczęła pisać. Co za obżartuch. I tak jak wcześniej pisałem. To. Jest. Gwóźdź. Pióro pisze gładko z odpowiednią dozą subiektywnie postrzeganego oporu. Jest raczej suche, ale nie przerywa. Chyba, że zacznę pisać za szybko. TWSBI Micarta Gotowe. Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony z tego jak pióro wygląda. Ciągle staram się przyzwyczaić do twardej jak gwóźdź stalówki, bo uwielbiam elastyczne. Autorem recenzji oraz zdjęć jest Productred - nasz przyjaciel z zagranicznego forum FPN. Recenzja w oryginalne umieszczona tutaj: TWSBI Micarta. Tłumaczenie i publikacja za zgodą autora. Wykorzystanie zdjęć za zgodą autora. Tłumaczenie - Ariel. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jazz_czyta_książki Napisano Czerwiec 8, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 8, 2012 (edytowany) Thanks Productred! Great review and astonishing pen Micarta isn't the cheapest one, but who knows... Maybe someday I can afford it Dzięki za recenzję Edytowano Czerwiec 8, 2012 przez Jazz_czyta_książki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamon Napisano Czerwiec 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 11, 2012 (edytowany) Nie jestem zakochany w tym piórze gorąca miłością od pierwszego spojrzenia, ale ono naprawdę ma w sobie coś. Na pewno dość nietypowy materiał. Jeśli ktoś pamięta stare płytki drukowane albo stare przedwojenne cewki, czy też radia, ten skojarzy charakterystyczny zapach bakelitu. Wrażenia mogą być różne, ale mi się podoba. Pióro fajne w dotyku, nieźle się trzyma w ręku, w czym znakomicie pomaga dość długa i gruba sekcja zakończona pierścieniem. Pióro dość duże, a na pewno grube: długość w stanie zamkniętym - 135,5 mm długość bez skuwki (ze stalówką) - 127,0 mm średnica skuwki - 16,0 mm średnica korpusu - 14,9 mm. Tu porównanie z innymi TWSBI Skuwka bez klipsa jest oznaczona numerem 803, a z klipsem 805 i są to numery typu, a nie egzemplarza. Zwróćmy uwagę, że skuwka jest nieco jaśniejsza niż korpus i sekcja - to świadomy zabieg producenta (tzw. typ2 kolorystyki). Stalówka Micarty to ta sama, która jest Vac700, tyle że w złotym kolorze. Nie sądzę jednak, żeby stalówka była złota. Jeżeli już, to raczej stalowa pozłacana. Faktycznie dość "gwoździowata", ale jak się mocniej przyciśnie, to linia ciut się poszerzy. Tylko po co naciskać? Bez naciskania pisze równo i gładko. Tu widok szczegółowy (od lewej: Diamond530/540; Micarta i Vac700) A tu od strony spływaka: Parę uwag technicznych: Zespół spływaka i stalówki jest wkręcany w sekcję, a konwerter jest wtykany nie w sekcję, a właśnie w zespół spływaka. Do odkręcenia korpusu faktycznie potrzeba pełnych 10 obrotów, ale do odkręcenia skuwki tylko 2,5. Ci, którzy byli na ostatnim spotkaniu mogli się do tych piór "przymierzyć". Ja Micarty na codzień nie używam - po prostu nie da się pisać wszystkim piórami. Jeśliby ktoś mnie zapytał, to mogę powiedzieć, że moim zdaniem to pióro specyficzne. Na pewno niecodzienne i oryginalne. Dla miłośników ekologii - wymarzone. Robi naprawdę ekologiczne wrażenie, zarówno opakowanie, jak i samo pióro. Mnie się, w każdym bądź razie, podoba. Nie wiem tylko, jak będzie się zachowywać przy dłuższym użytkowaniu. Podobno z czasem jego długość w stanie zamkniętym się skraca - po prostu skuwka wkręca się coraz głębiej. Ale czy to prawda, czy tylko dywagacje "fachowców"? Uploaded with ImageShack.us Edytowano Czerwiec 11, 2012 przez adamon Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szalonakrowa Napisano Czerwiec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 12, 2012 Ale recenzje! Obie! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Czerwiec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 12, 2012 Dzięki, adamonie. Teraz mamy, jak to sie mówi, pełny obraz. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz_ja Napisano Czerwiec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 12, 2012 Kurcze, podoba mi się ile to cudo kosztuje? Szukałem na Ebay, ale nic nie znalazłem... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamon Napisano Czerwiec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 12, 2012 https://www.twsbi.com/ tu (sklep probucenta) kosztuje 100$ + transport (FedEx - drogi jak zbój) + cło i VAT (murowane) http://www.thewritingdesk.co.uk/twsbi.php tu 75 funtów + transport, ale za to bez cła i VAT-u na eBay'u jest sklep, ale dostarcza tylko do USA Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.