Skocz do zawartości

Parker I.M. - recenzja i opinie


Polecane posty

  • Odpowiedzi 88
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

ja tam zawsze patrzę na tło Waszych zdjęć, co piszecie i w ogóle :D czy to znaczy, że jestem stalkerem? :ph34r:

a tak swoją drogą, jest na forum gdzieś jakiś temat z takimi oczywistymi oczywistościami dla zaawansowanych, a podstawami dla początkujących? Typu rodzaje stalówek, budowa itd. wszystko w jednym?

Edytowano przez Alexis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tego i to pełno jakby nie spojrzeć studia medyczne uczą szukania, chyba, że teraz już nie uczą, bo widzę, że masz za pełne te notatki, więc to chyba nie powinno stanowić problemu dla Ciebie? Jakby co wpisujesz poszukiwany problem w google + stronę na której chcesz go znaleźć w tym wypadku piorawieczneforum bądź piorawieczne.fora i znajdujesz

Edytowano przez iza
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam taki sam tłoczek, chociaż coś się z nim stało, że przecieka, tzn. za uszczelką jest kilka kropelek atramentu, nie z tej strony gdzie powinny... I nie nakapało od drugiej strony, bo po przemyciu to samo się powtarza.

A i ja się pochwalę zdjęciami mojego IM GT, a co! :D

waSqabs.jpg

uKfnsuM.jpg

Edytowano przez Zero
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też polecałbym Deluxe, chociaż mam Standard. Hipokryzja? Nie, po prostu taki dostałem razem z piórem :) Spełnia swoją rolę, ale w moim przypadku jest troszkę nieszczelny, i jak na moje oko trochę delikatny (chociaż 99% czasu spędza nietykany w korpusie pióra). Ale nieszczelność to może jeden przypadek, bo drugi identyczny w Vectorze już jest zupełnie sprawny. Tak czy inaczej, ja bym odłożył te kilka złotych i kupił Deluxe ;) Nie działa on jak strzykawka, atrament wciąga się przekręcając pokrętło, no i jest wykonany w dużej mierze ze szkła i metalu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Dziwię się pozytywnym komentarzom dot. tego pióra. Jestem jego "użytkownikiem". Celowo "użytkownikiem", gdyż z prawdziwym użytkowaniem nie ma to wiele wspólnego. Pióro otrzymałem w prezencie jakiś rok temu. Od początku charakteryzowało się jedną cechą - zasychało. Nie pomogły czyszczenia. Nie pomogły zmiany atramentu. Wystarczyło odstawić pióro na kilka godzin i aby pisać ponownie musiałem użyć nadludzkich mocy.

 

Normalnie pewnie bym to pióro reklamował ale prezent, brak paragonu, itp. Z tego, co znalazłem w internecie (i na tym forum też) zasychanie okazało się dość częstą przypadłością tego pióra. Dziwię, się, że w topicu z recenzjami nie przestrzeże się wołami potencjalnych nabywców. A należałoby. Pomimo swojej urudy, czego nie nalezy mu odmawiać to pióro nie spełnia swojego absolutnie fundamentalnego zadania - nie nadaje się do pisania. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IM ma pod klipsem otwór, który należy zakleić - ja dla testów poświęciłem jednego - wystartował dzisiaj bez zająknięcia

po 2 tygodniach zamknięcia w szufladzie :). Zalany Zwykłym Parkerem Blue.

Otwór zakleiłem taśmą klejącą przeźroczystą.

Pomysł z Forum - niestety nie znajdę teraz źródła - ale u mnie działa - wypróbujcie na swoich IM-ach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie od tego, czy patent z taśmą działa czy też nie, to trochę absurdalne, żeby oklejać NOWE pióro. W tym momencie sporo traci na swej urodzie, abstrahując od nie spełniania podstawowej funkcji... Czyli - ani pióro, ani upominkowe...

 

Ale ludzie kupują toto na potęgę. A dopóki tak będzie, to Parker będzie miał głęboko w czterech literach to wąskie grono klientów, które faktycznie wykorzystuje ich produkty zgodnie z przeznaczeniem, czyli do PISANIA...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Zawsze mi się I.M. podobał, chciałem sobie takie sprawić jako pióro okazjonalnie przeznaczone do pisania... Niedrogie, a wzór - rzecz gustu - mi odpowiada. Ale po tym co poczytałem tu i ówdzie... Chyba wolę parę złociszy dołożyć i nie pakować się w toto... Bo kleić nowego pióra i bawić się w doprowadzanie go do stanu używalności nie chce mi się... Dzięki za recenzję i opinie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wolę parę złociszy dołożyć i nie pakować się w toto...

 

Albo parę dobrych złociszy odjąć i kupić Jinhao czy Baoera. Też Chińczyk, ale przynajmniej uczciwy i nie płacisz za markę.

 

A pisać pewnie będzie lepiej.

 

Edit: co więcej, chyba widziałem na allegro Jinhao o dokładnie takim samym wyglądzie jak Parker IM. Tylko stalówka inaczej (co znaczy lepiej) wyglądała.

Edytowano przez Gadzinisko
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Hmm-używam jedynie parkerów oraz atramentów tej samej firmy od kilku dobrych lat.Parkerów IM oraz Urbanów zdarłem już kilkanaście i proszę mi dać wiarę że nie zawiodłem się na nich jeszcze.Co do wyglądu to też źle za tą kwotę do 100zł nie wyglądają.Piszę codziennie po kilka,kilkanaście stron formatu A4 po 3-4 nabojach przemywam je w ciepłej wodzie i po włożeniu nowego naboju piszę dalej.Piór nie noszę ze sobą,leżą cały czas na biurku więc zużycia są minimalne.Proszę mi wybaczyć nie jestem płatnym recenzentem tej marki a używam ich bo po pierwsze są tanie a po drugie tak jak napisałem wcześniej nigdy mnie nie zawiodły-pamiętać należy jednak o jednym trzeba często przemywać sekcję piszącą aby osady nie powodowały zasychania.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

 

   Tadzio"SKRYBA46" 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm-używam jedynie parkerów oraz atramentów tej samej firmy od kilku dobrych lat.Parkerów IM oraz Urbanów zdarłem już kilkanaście i proszę mi dać wiarę że nie zawiodłem się na nich jeszcze

   Tadzio"SKRYBA46" 

właśnie to że zdarłes ich kilkanaście potwierdza, że są do d...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nilfein

Popieram zdanie przedmówczyni. Za pieniądze na te wszystkie Urbany i Ajemy, które przez lata zajeździłeś mogłeś spokojnie kupić coś znacznie lepszego i trwalszego.

 

Przykład? Cztery stówki i masz Pelikana M200, funkiel-nówkę, w którym F to F, a nie M-B, stalki się nie rozjeżdżają, jest piston-filler i nie trzeba co i rusz płukać, żeby pisało... A do tego wygląda nader elegancko.

 

Natomiast za cenę jednego Ajema bez problemu nabyć można chociażby Kaweco Sport, który ma bardzo przyjemną stalówkę i jest praktyczny do bólu.

 

I ja też mówię to z doświadczenia - oba pióra mam i jestem zadowolony ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku ryzyka zgubienia pióra, kolejne zużywanie tanich modeli jest jakimś tam sposobem. Sam mam na sumieniu kilka zajechanych Vectorów... Na dłuższą metę - przyjemniej mi jednak wspominać fakt, że od 20 lat piszę jednym i tym samym Watermanem Maestro oraz Hemisphere. A piszę niemało. Nawet dziś długi nabój na dwa dni zejść potrafi. Pióro, które tyle wytrzyma nie musi być jakoś ekstremalnie drogie. Moje Watermany są tego najlepszym przykładem. Podobnie wspomniany Kaweco Sport. Kupiłem specjalnie do noszenia w kieszeni...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż,dzięki za dobre rady i porady,być może skuszę się na inną markę i napiszę jak się sprawuje np.Pelikan M200 choć z pewnością ta moja pisanina wykończy i Pelikana w szybkim tempie,wszak wszystko-no prawie wszystko ma to do siebie że kiedyś się zużyje.

   Pozdrawiam serdecznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam nad fenomenem IM-a :) - gdyby pisało, to byłoby całkiem ciekawe pióro.

Dzisiaj przy okazji zakupów szkolnych byłem w kilku papierniczych takich powiedzmy lepiej zaopatrzonych.

Króluje IM we wszelkich postaciach, kolorach i zestawach - z długopisem, atramentem, w takich i innych pudełkach.

Kolejny jest Urban, dalej jakieś Vector-y i Jottery. Jak ktoś nie znający się na piórach przychodzi do sklepu

i chciałby kupić np. na prezent w 90% wyjdzie z IM-em - cena jeszcze nie powala, wygląd ciekawy, wybór ogromny :).

 

No i w jednym sklepie zostałem mile zaskoczony - mieli gablotę z Watermanem - Był Hemi, Expert, Perspectiv w chyba 3 kolorach, ale mieli też

Exception-a z porządną stalówką i Carene za prawie 1000zł. W gablocie obok był Parker Duofold Amber za 1700zł - trochę kosmiczna cena

choć to pióro za mną chodzi już jakiś czas :).

 

Wcale się nie dziwie, że IM jest taki popularny i jak ktoś już go ma to będzie próbował nim pisać (tak jak ja kiedyś) i albo rzuci go w kąt

stwierdzając że pióro na atrament nie nadaje się do pisania, albo zacznie szukać i trafi np. na forum :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo sprzeda tę kupkę nieszczęścia za Alledrogo, jak ja.

 

Kupujący wystawił dobry komentarz, nie skarżył się (a pióro pisało okropnie), więc chyba mu się spodobał ;)

 

Wredny jestem.

:unsure:

dobrze, że przynajmniej samokrytyczny...

Edytowano przez kasiasemba
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...