Test grupowy atramentu Olivine marki Monteverde

[Aventador13]

Jak skuwka jest założona to też tak intensytnie kwitnie?

[Vermis]

52 minuty temu, Aventador13 napisał:

Jak skuwka jest założona to też tak intensytnie kwitnie?

U mnie nie było problemów, po prostu celowo położyłem otwarte pióro na biurku. Pierwsze zacieki pojawiły się po kilkunastu minutach.

[VojtasK]

Mam teorię Ajzensztajna (nie mylić z Einsteina) na temat kalafiorzenia w Monteverde:

Każdy (chyba) na którymś z etapów swej edukacji hodował w domu kryształy soli na nitce - z olivinem jest podobnie - dzięki ITF i siłom włosowatości splywaka atrament wciąż płynie w kierunku stalówki, tu rozpuszczalnik odparowuje, a to, co zostało "krystalizuje" - zmienia się w "kalafiora".

[Martixx]

@Aventador13 nie zauważyłam żadnego kalafiorzenia dopóki specjalnie nie zostawiłam odkrytego pióra  

[visvamitra]

[Gość]

Ostatnie zdjęcie mówi samo za siebie. Trzeba kupić ?

[Ziemniaczek]

Wrzuciłem tenże inkaust do koszyka...

 

nienawidzę Was...

ha!

 

[Wąsaty]

Nie przesadzasz? Ile godzin ciężkiej pracy musiałeś poświęcić, żeby go  wrzucić do koszyka?

To chyba Twoi rodzice powinni znienawidzić to forum

 

[Martixx]

Ja tak jak zapowiedziałam kupiłam butelkę, nawet nie dawno nim pisałam i nadal jestem z niego zadowolona  Korci mnie jeszcze Fire Opal, Garnet i Amethyst

Edytowano Luty 17, 2018 przez Martixx

[Ziemniaczek]

U mnie również kalafior.

Zauważyłem, że na ściankach flaszki u góry zbiera się osad. U góry probówki również.

Alstar obklejony ze wszystkich stron.

Mam wrażenie, że tak po prostu wygląda dowolna ilość atramentu zaschnięta i nie jest to wynik rozwarstwienia atramentu.