Skocz do zawartości

witam


szan

Polecane posty

6 minut temu, Tomasz Wiśniewski napisał:

Tylko uważaj z ilością czytanych postów i dokładnie licz ilość swoich atramentów oraz piór, bo możesz się nieco zdziwić rezultatami po roku. Przygotuj sobie plik banknotów ;)

To chyba mi nie grozi. Jak zobaczyłem ile kosztują fleksy w wersji pióro wieczne to od razu wiem czym będę pisał ;-)

Mam pilota pluminix do pisania na dokumentach i w biegu, mam stalówki chyba ze 4 i ze 2 rączki (jedna jeszcze ze szkoły mojej mamy, która miała kaligrafię w podstawówce)  kupiłem kiedyś parallel, chyba najlepsze piórko do pisania po wszystkim, niestety kupiłem za duże i zostało do testów. Nie wiem czy chciałbym dokupować coś jeszcze. Raczej wątpię.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, szan napisał:

To chyba mi nie grozi. Jak zobaczyłem ile kosztują fleksy w wersji pióro wieczne to od razu wiem czym będę pisał ;-)

Mam pilota pluminix do pisania na dokumentach i w biegu, mam stalówki chyba ze 4 i ze 2 rączki (jedna jeszcze ze szkoły mojej mamy, która miała kaligrafię w podstawówce)  kupiłem kiedyś parallel, chyba najlepsze piórko do pisania po wszystkim, niestety kupiłem za duże i zostało do testów. Nie wiem czy chciałbym dokupować coś jeszcze. Raczej wątpię.

 

Inków nigdy za dużo :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Tomasz Wiśniewski napisał:

Inków nigdy za dużo :P

Jak rozumiem chodzi Ci o inkaust i atramenty. Cóż inkaustu szukałem i nikt nie miał. Atrament chiński za 10 zł starczy mi za pewne na cały czas pisania. Ja będę raczej pisał na kopertach, na karteczkach. Nie pisze jakiś wielkich ksiąg i ograniczam się do jednego może 2 stylów kancelaryjny i... hm nie wiem jak to się nazywa modern brush pen?

Teraz tego pełno na każdej reklamie  (coś w ten deseń my.jpg  nie znam się jak to się nazywa, jestem początkujący i to mooocno)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomasz Wiśniewski napisał:

Znaczy chodzi ci o stalówkę, która tak pisze? To stub lub italic ;) Do kaligrafowania

w powyższym tekście nie wiedziałem jak się nazywa styl. Jest styl kancelaryjny zwany z obca coperpllate

a to nie wiem jak sie nazywa.

A co do nazw stalówek to... się zgubiłem. Myślałem, że stalówki takie nazywają się flex (giętkie) teraz to już zupełnie nie wiem jak nazywaja sie stalowki i co oznaczaja. Czy tu na forum jest jakis spis z polskimi i zagranicznymi nazwami? Czy stalowki maczane mają takie same nazwy jak stalowki w piorach wiecznych?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, szan napisał:

w powyższym tekście nie wiedziałem jak się nazywa styl. Jest styl kancelaryjny zwany z obca coperpllate

a to nie wiem jak sie nazywa.

A co do nazw stalówek to... się zgubiłem. Myślałem, że stalówki takie nazywają się flex (giętkie) teraz to już zupełnie nie wiem jak nazywaja sie stalowki i co oznaczaja. Czy tu na forum jest jakis spis z polskimi i zagranicznymi nazwami? Czy stalowki maczane mają takie same nazwy jak stalowki w piorach wiecznych?

Znaczy to jest bardziej fleks - stalówka w piórze która się ugina. Stuby i italici to takie ścięte, które dają efekt również różnych grubości linii, ale ich sie nie dociska. W piórach to tyle (stuby i italici to to samo powiedzmy), a inne przyrządy czy brush peny to już inne przyrządy i brush peny ;) Spokojnie, ogarniesz to

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Tomasz Wiśniewski napisał:

(stuby i italici to to samo powiedzmy)

Może lepiej powiedzmy, że różnice pomiędzy oboma typami stalówek nie są duże. Jednak są, i to na tyle wyraźne, że można je wskazać bez większych trudności. Bardzo ciekawie rozpracował to Richard Binder, o czym można przeczytać TUTAJ, lub zaopatrzyć się w tegoroczny Pen Show Magazine, gdzie zostało to przetłumaczone na j.polski. Szczerze polecam - ułatwia usystematyzowanie wiedzy i podjęcie decyzji, czy dany typ stalówki to coś czego chcemy, czy nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szklane stalówki, produkowane od lat 30' do 50' były najczęściej mocowane w oprawkach i maczane, ale istniały też pióra wieczne z takimi stalówkami. Piórem ze szklaną stalówką pisze się trochę jak ołówkiem. Znalazłem to w internecie, a przytaczam, bo miałem pióro ze szklaną stalówką, ale nie było to pióro z lat 30 - 50. Kupione w sklepie 1001 drobiazgów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, marecki napisał:

Może lepiej powiedzmy, że różnice pomiędzy oboma typami stalówek nie są duże. 

Dlatego napisałem powiedzmy, zarazem nie mieszać mu w głowie, ale żebyście wy nie mieli bólu dupska ;) 

 

11 godzin temu, marecki napisał:

Bardzo ciekawie rozpracował to Richard Binder, o czym można przeczytać TUTAJ, lub zaopatrzyć się w tegoroczny Pen Show Magazine, gdzie zostało to przetłumaczone na j.polski. 

Jest sama grafika tego, bez tekstu, w Google. Najpewniej właśnie jego autorstwa...

 

10 godzin temu, alrun napisał:

Witaj na forum :) uważaj, można zaginąć na kilka godzin ?

Eee taaam, norma :D

 

9 godzin temu, grzegorz3 napisał:

Szklane stalówki, produkowane od lat 30' do 50' były najczęściej mocowane w oprawkach i maczane, ale istniały też pióra wieczne z takimi stalówkami. Piórem ze szklaną stalówką pisze się trochę jak ołówkiem. Znalazłem to w internecie, a przytaczam, bo miałem pióro ze szklaną stalówką, ale nie było to pióro z lat 30 - 50. Kupione w sklepie 1001 drobiazgów.

Również miałem, ale nie dane mi było mieć długo, a szkoda

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Ziemniaczek said:

Dlatego napisałem powiedzmy, zarazem nie mieszać mu w głowie, ale żebyście wy nie mieli bólu dupska ;) 

Z tym "bólem dupska" to przesadziłeś. Jest dużo synonimów w naszym pięknym języku i nie trzeba używać wulgaryzmów.

 

A ten uśmiech nic nie zmienia...?

Nadal jest to niepotrzebny wulgaryzm.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, VojtasK napisał:

Skąd jesteś? Składnia niecodzienna Twoja jest.

;-)

Składnia jest indywidualną sprawą każdego człowieka, tak jak pochodzenie od małpy.

Ważne by była czytelna. 

To prawda, że języki ludzkie nie są moją najmocniejszą stroną. Lepiej się czuje w forth-cie czy perlu. Ale jak widzę, niektórzy z siłą judo potrafią pisać mięciutkie szlaczki. To miłe. Znasz go? Ja czasem gram.

Niestety pismo na razie również nie jest jak domeną mą, co widać na załączonym obrazku. Ale mam nadzieję, że poprawię skila. 

IMAG0171.jpg

Edytowano przez szan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.07.2017 o 14:59, szan napisał:

Składnia jest indywidualną sprawą każdego człowieka, tak jak pochodzenie od małpy.

Ważne by była czytelna. 

W niektórych momentach twoja wymaga dłuższej chwili, by pojąć i zrozumieć treść.

Dnia 8.07.2017 o 14:59, szan napisał:

To prawda, że języki ludzkie nie są moją najmocniejszą stroną. Lepiej się czuje w forth-cie czy perlu.

Może to pochopne, ale czyżbyś drogi Kolego reprezentował sztuczną inteligencję/program komputerowy? ;) Te języki są językami informatycznymi- nieprawdaż?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...