Skocz do zawartości

Hej!


Dyzia

Polecane posty

Oj, nie wiem. Najstarszy brat mojej babci (Oficer Wojska Polskiego, zginął w Katyniu), Wujek Janek, miał takie pismo. Ale obawiam się, że to jest możliwe do zrealizowania tylko stalówką w obsadce, z bardzo dużym fleksem. Ja mam takie stalówki, ale to jeszcze nie wszystko. Trza jeszcze umieć nimi pisać... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pismo (nie wiem czy to nie tzw. Copperplate) jest osiągalne przede wszystkim tzw. maczankami, czyli stalówkami w obsadce. Natomiast są modele niektórych piór, które pozwalają osiągnąć podobny efekt. Ze współczesnych piór to na przykład modele firmy Noodler's: Ahab lub Konrad (tańsze, i jakość adekwatna do ceny, ale spokojnie wystarczą na początek) lub któryś z Pilotów ze stalówką Falcon. Falcon to także model pióra, ale widziałem już inne modele z tą stalówką - mega flex.

W dalszej perspektywie poszukałbym piór vintage, np.: któryś z modeli Swan, Wahl, ale najchętniej Watermana (na stronie gopens.com można zobaczyć sporo modeli wintydżowych, to da ci jakiś punkt odniesienia, np. tutaj) ze stalówką Ideal np. model 52 obok tego linka jest zachwycający Wahl-Evetsharp (warto zobaczyć), a jeszcze może tips for buying vintage flex. Fajne porównanie kilku wintydżowych fleksów. :)

Edytowano przez endoor
literówka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Agnieszka napisał:

Falcon, którym miałam okazję kiedyś popisać, był mega gwoździowanym fleksem :P

Dzięki za zwrócenie uwagi. Ja nigdy nie pisałem Falconem, ale widziałem na YT filmik, w którym autor wyprawiał cuda falconem i stąd wyciągnąłem wniosek, że falcon jet świetnie fleksujący. Widziałem wersję z dwoma nacięciami po bookach stalówki żeby ułatwić odchylanie się skrzydełek, tzw. FA Nib. Ja w ogóle nie byłbym w stanie nauczyć się Coperplate lub Spenceriana. Od biedy może jakiś italik :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Agnieszko :)

Dzięki, Endoor, prześledzę twoje podpowiedzi, choć z tego co już napotkałam, to o Noodlersach opinie są różne, choć już nie pamiętam o co chodziło...

Sęk w tym, że sam mega flex to nie wszystko, chodzi o wszystko razem do kupy wzięte i chyba najlepiej to sprawdzić organoleptycznie :)

Ha! No i sam kształt pióra powinien być inny, np. taki:  ;)

 

 

ideal.jpg

Edytowano przez Dyzia
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Dyzia napisał:

To chyba ty jesteś ekspertem od piór ;DDDDD

Ale gdybyś takie widział, to daj znać ;D

Raczej pasjonatem, hobbystą w miarę posiadanego czasu. Są prawdziwi eksperci do spotkania na przykład podczas różnych imprez piórowych w Kraju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noodlers Ahab, plus stalówki Brause rose, Zebra G, powinien wystarczyć. Można też założyć Hunta 101, ale trzeba trochę popracować nad spływakiem. To pióro ma wiele zalet. Prosta konstrukcja, tłoczek jak strzykawka, możliwość zrobienia zakraplacza i jedną wadę. Śmierdzi. Jest trochę lepiej po kąpieli w płynie do mycia naczyń.

Jinhao ma spływak pasujący do stalówek Brause rose, Zebra G, Leonard G – te stalówki testowałem. Tachikawa G jest już za duża. Problemem jest płytki kanalik – trzeba go poszerzyć i mały zapas atramentu – konwerter, lub naboje - nie da się zrobić zakraplacza. Dodatkowo pióro jest dosyć ciężkie. O ile w przypadku użycia twardej Zebry G może być to dodatkowy atut, to w przypadku miękkiej Brause rose waga tego pióra znacznie utrudnia pisanie.

Nie wiem czy to fotomontaż, ale kiedyś widziałem staruszka w takim kształcie, więc pewnie istnieją.

Pozdrawiam

RRR

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki RRR :)

Moje zamówione Jinhao gdzieś tam krążą w przestrzeni międzygalaktycznej, listonosz z potencjalnym gralem też dzisiaj nie przyszedł, żadnej przesyłki :( (Żadnej! Panie Kleksie!)

Ahab, mówisz.... Ale z Brause Rose nie, dzika jakaś! Rozumiem, że w Ahabie wymieniałeś podane stalówki (oprócz Hunta)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Brause Rose jest bardzo miękka i ma w gruncie rzeczy kiepski powrót do cienkiej linii - trudno ją kontrolować i szybko się zużywa. Z kolei Zebra G dla mnie jest za twarda. Ostatnio używam właśnie Hunta 101 w drugim Ahabie, ale wymagało to podpiłowania spływaka i pogłębienia kanału. Hunt 101 jest świetny, coś pomiędzy dwoma wcześniejszymi - ostry, sprężysty z fleksem porównywalnym do BR, ale łatwiejszy w kontroli. Sama musisz sprawdzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...