Vermis Napisano Maj 25, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 25, 2017 @patefonik, przeczytaj temat od początku. Te chińczyki mają być tylko rozgrzewką. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patefonik Napisano Maj 25, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 25, 2017 Tak, tylko jak ktoś bez doświadczenia kupi takie pióro i nie poczuje tego czegoś to być może ciśnie je do szuflady i po następne już nie sięgnie.... to różnica jak czytanie książki na kompie, a książki pięknie wydanej. Oczywiście najważniejsza jest treść, ale forma również ma znaczenie, moim zdaniem oczywiście. Łatwiej poczuć to coś kupując piórko z wyższej półki, tak jak łatwiej docenić dobrą whisky, czy koniak pijąc go powolutku z kryształowej szklanki, a nie z kubeczka do mycia zębów na wycieczce szkolnej. ? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kleks Napisano Maj 25, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 25, 2017 Ok Patefonik. Doskonale rozumiem Twoje podejście. Ja też chciałem się poczuć dopieszczony i kupiłem sobie Pelikana M250. Czy mnie popieściło? Z pewnością tak. Ale na co dzień chętniej piszę "wynalazkiem" o nazwie Hero 616 Jumbo. Po prostu pisze mi się nim wygodniej i lepiej. Zgadzam się, że Pelikan jest lepszy i to pod każdym względem, ale lepiej mi się pisze Hero. Wiem, to nie jest coś, do czego można się przyznać w "towarzystwie", ale nic na to nie poradzę. Po prostu Pelikan mnie pieści, a Hero używam do pisania. Ot i tyle... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vermis Napisano Maj 25, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 25, 2017 21 minut temu, patefonik napisał: Tak, tylko jak ktoś bez doświadczenia kupi takie pióro i nie poczuje tego czegoś to być może ciśnie je do szuflady i po następne już nie sięgnie.... to różnica jak czytanie książki na kompie, a książki pięknie wydanej. Oczywiście najważniejsza jest treść, ale forma również ma znaczenie, moim zdaniem oczywiście. Łatwiej poczuć to coś kupując piórko z wyższej półki, tak jak łatwiej docenić dobrą whisky, czy koniak pijąc go powolutku z kryształowej szklanki, a nie z kubeczka do mycia zębów na wycieczce szkolnej. ? Zalety zaczynania od Chińczyków: 1) Dowiesz się jakiej wielkości chcesz pióro 2) Dowiesz się jaką chcesz grubość linii 3) Nauczysz się, jak uważać na pióro 4) Nauczysz się, jak płukać i rozbierać pióro 5) Będziesz wiedział, jak może pisać tanie pióro, co da Ci punkt odniesienia przy stawianiu wymagań tym "luksusowym" 6) Będziesz miał zapasowe pióra 7) Będziesz miał w czym testować atramenty 8) Będziesz miał konwertery zawsze pod ręką 9) Możesz je dać komuś, kto zaczyna pisać piórem Wady: 1) Wydasz pieniądze (średnio 10zł/szt, może się uzbierać...) 2) Nie da się zwrócić 3) Uznasz, że tanie pióra są do kitu i w związku z tym te lepsze też na pewno są do kitu. (?) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wąsaty Napisano Maj 26, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 26, 2017 7 godzin temu, patefonik napisał: Tak, tylko jak ktoś bez doświadczenia kupi takie pióro i nie poczuje tego czegoś to być może ciśnie je do szuflady i po następne już nie sięgnie.... to różnica jak czytanie książki na kompie, a książki pięknie wydanej. Oczywiście najważniejsza jest treść, ale forma również ma znaczenie, moim zdaniem oczywiście. Łatwiej poczuć to coś kupując piórko z wyższej półki, tak jak łatwiej docenić dobrą whisky, czy koniak pijąc go powolutku z kryształowej szklanki, a nie z kubeczka do mycia zębów na wycieczce szkolnej. ? Co jednak wtedy, kiedy kupi za 700 zł i okaże się, że pióro nie pisze, pisze byle jak albo wręcz będzie to zwykły bubel za 700zł? Wiesz przecież, że takie rzeczy zdarzają się coraz częściej?. Całkowicie popieram Kleksa, w tym, że mam pióra za 500, jednak dopieszczam się chińczykami Poza tym uważam, że Vermis również dobrze wyliczył wszystkie zalety i wady tych piór. Kol.zorscy, jak wnoszę z pierwszego postu, nie ma zbyt wielkiego doświadczenia?Mniej się chyba zniecheci niewypałem za 2$ niż za 200? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patefonik Napisano Maj 26, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 26, 2017 "Zgadzam się, że Pelikan jest lepszy i to pod każdym względem, ale lepiej mi się pisze Hero" "mam pióra za 500, jednak dopieszczam się chińczykami " W pełni rozumiem, mnie też często większą przyjemność sprawia stary MB32 niż jego zdecydowanie drożsi współcześni kuzyni. Cena nie świadczy, a przynajmniej nie w prost o radości i przyjemności jaką może dać zabawa piórem. Dla mnie po prostu istotne jest by wyciągać wnioski i opinie wyrabiać sobie na podstawie miarodajnych danych. Pióro za 700 PLN to taki solidny średniak, pióro za 10 zł pomijając czy jest dobre czy złe, takim średniakiem nie jest i wnioski, (szczególnie te błędne, że pióra to nic nadzwyczajnego) nie powinny być wysnuwane wyłącznie na tej podstawie. Piszę z doświadczenia bo znam ludzi, którzy zainteresowawszy się piórami na podstawie lektury czy też uwag znajomych, próbowali pisać tanimi piórami, i po chwili rzucali je w kąt bo to przecież nic nadzwyczajnego, po co się z tym pitolić w napełnianie itd.. Dziś gdy dla 95% społeczeństwa narzędziem do pisania jest komputer, czy ewentualnie długopis, osoba która szuka kontaktu z piórami oczekuje nie tylko dobrego narzędzia do wykonania pewnej pracy, ale także, a może nawet przede wszystkim czegoś więcej pewnej metafizyki, kontaktu z pięknem, może elitarności? To takie moje chłopskie filozofie. Lista @Vermis jest jak najbardziej OK, i oczywiście zgadzam się z nią, a do autora wątku należy wybór. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wąsaty Napisano Maj 26, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 26, 2017 21 minut temu, patefonik napisał: ...Dziś gdy dla 95% społeczeństwa narzędziem do pisania jest komputer, czy ewentualnie długopis, osoba która szuka kontaktu z piórami oczekuje nie tylko dobrego narzędzia do wykonania pewnej pracy, ale także, a może nawet przede wszystkim czegoś więcej pewnej metafizyki, kontaktu z pięknem, może elitarności? To takie moje chłopskie filozofie. Zgadzam się z Tobą na 99% Ten jeden procent to brak zgody na deprecjonowanie piór chińskich. Sorry, jestem ich fanem Oczywiście rozumiem, że w pewnych kręgach wyciągnięcie z kieszeni Jinhao 750 może wzbudzić politowanie, na szczęście mnie to dynda jak mirinda Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patefonik Napisano Maj 26, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 26, 2017 Ależ ja ich wcale nie deprecjonuje. Nigdzie nie napisałem, że są złe. Ja po prostu strasznie słabo je znam - jak pisałem powyżej jakoś bardziej do mnie mówią Hindusy, ale to tylko moje zdanie. Może kiedyś trafię na swojego chińczyka i też zostanę ich fanem... "Oczywiście rozumiem, że w pewnych kręgach wyciągnięcie z kieszeni Jinhao 750 może wzbudzić politowanie, na szczęście mnie to dynda jak mirinda" jak mawia przysłowie "Nie to ładne co ładne, ale to co się komu podoba" mnie opinia innych też raczej mało interesuje, a większość ludzików i tak nie rozróżni Baoera od Nakaya, chyba, że akurat dzień wcześniej w biznesowej gazecie pokaże się artykuł "Czym pisze prawdziwy człowiek sukcesu" z Nakayą w roli głównej. Bardziej rażące dla mnie jest, a takie rzeczy też widziałem, jak koleś podjeżdża nowym Audi A8 i wyciąga do podpisania umowy badziewne MB149 ze stalówką Iridium Point...Pomijam panów z długopisem BIC, bo tu rozumiem, że kogoś to wali, czym pisze i to jestem w stanie zrozumieć... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vermis Napisano Maj 26, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 26, 2017 Ale nabiliście offtopu. Zanim @zorscy się przez to przebije, to się zniechęci i wróci do długopisów BIC. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolektor Napisano Maj 26, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 26, 2017 Dla mnie wygląda to tak. OP chce odrobiny luksusu za 700 zł. Idąc za radą rozgrzewki kupi kilka piór tanich, które razem nie są tanie bo pewnie ponad 100 zł. I po tej rozgrzewce ma już tylko 600 zł na wymarzone pióro. Proponowanie tańszych piór jest tak samo fajne, jak proponowanie droższych. Jak ja pytałem o pióra a w odpowiedzi dostawałem radę w stylu dopłać 1/4, 1/3 budżetu, to mnie denerwowało. Ja proponuję Parkera Sonneta ze złotą stalówką. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kleks Napisano Maj 26, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 26, 2017 Ja ujmę to tak: Moją przygodę z piórami zacząłem, dawno temu, z Hero 616 (tym dużym) i po latach wróciłem do piór, też zaczynając od Hero 616. Później sobie kupiłem Watermana Kultur (przez sentyment), a jeszcze później Jinhao X450... I poleciało. Głównie chińszczyzną. W międzyczasie był jeszcze Parker Vector i firmowe pióro WHSmith, ale generalnie były to pióra tanie. Gdy sobie przypomnę mój "pierwszy etap" (w latach 80), to mogę Wam powiedzieć tyle, że nie zwracało się wtedy uwagi na to, jakim piórem się pisze i nie wybierało się tego najlepszego. Po prostu pisało się tym, co było dostępne. A dostępne było Hero, Zenithy i Parkery (mało). A dziś? Nauczyłem się na tanich piórach, czego od pióra oczekuję. I w końcu kupiłem sobie Pelikana i Watermana Carene. Ale chcę powiedzieć, że dzięki doświadczeniu zdobytym na "chińczykach" były to zakupy ŚWIADOME. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patefonik Napisano Maj 26, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 26, 2017 Tu chyba nie o lata chodzi, a o wiek kupującego. W szkole potrzebne było narzędzie, do wykonania pewnej pracy. W wieku"dojrzałym" gdy człowiek wraca do pióra(o ile wraca u mnie był to proces ciągły, ewolucja) chce się czegoś więcej. Znowu widzę tu analogię do alkoholu, to chyba ten piątek tak na mnie działa Ps. W drugiej połowie chudych lat 80 kupiłem swojego pierwszego MB, na bazarku na kole. Mocno podniszczony nikt nie wiedział co to jest, ja też... mam i lubię do dziś... był tańszy od byle Parkera... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolektor Napisano Maj 26, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 26, 2017 (edytowany) Ja też pisałem w szkole tym co było. Ale to właśnie od pieniędzy zależy. Skoro możesz wydać parę stów na pióro to chcesz wydać. A uczyliśmy się na tanich, bo w szkole nie było nikogo stać i nikt nie zaraził nas pasją do piór. Jako dzieciaki nie ogarnialiśmy, że pisanie to zabawa tylko raczej obowiązek. Każdy niech robi jak chce. Ja wiem, że jak ktoś chce pióro za 700 to nawet jeśli kupi Jinhao ze stalówką bardzo dobrze wyszlifowaną, to i tak nadal będzie ciekawy pióra za 700. Nie uciekniesz przed tym. Edytowano Maj 26, 2017 przez Kolektor Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patefonik Napisano Maj 26, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 26, 2017 Brawo @Kolektor i na tym można skończyć OT. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zorscy Napisano Październik 28, 2017 Autor Zgłoś Share Napisano Październik 28, 2017 Pora odświeżyć temat. Zamówiłem polecane chińskie pióra zeszło trochę zanim je otrzymałem. W oczekiwaniu na nie dokonałem zakupu Lamy Safari oraz TWSBI Eco. Jako pierwszy zakupiłem niebieski atrament Platinum Pigment Ink Blue (niebieski kolor chyba mi nie leży). Atrament którego chciałbym używać to żelazowo gallusowy Blue Black (KWZ Ink) [atrament ma być czarny i wytrzymać upływ wielu lat - jakieś inne sugestie??] Co do piór: Lamy świetnie pisało atramentem Platinum (stalówka F) ale po zalaniu KWZ pisanie nim przypomina pisanie gwoździem. TWSBI świetnie płynie po papierze ale cholera zaszalałem i kupiłem stalówkę B która jest bezużyteczna do mojego charakteru pisma. Z chińskich piór Najlepiej radzi sobie Jinhao 992 oraz Jinhao 250. Z tym że obydwa jakoś nie bardzo mi leżą są po prostu za krótkie Lamy & TWSBI pasują mi bardziej. To teraz pytanie jakie pióro (NIE na naboje) ze złotą stalówką (F) o rozmiarach Lamy /TWSBI płynnie piszące atramentami do archiwizacji. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TopikSH Napisano Październik 28, 2017 Zgłoś Share Napisano Październik 28, 2017 35 minut temu, zorscy napisał: atrament ma być czarny i wytrzymać upływ wielu lat - jakieś inne sugestie Noodler`s Black, pojawił się w Polsce sprzedawca: Luxpen.pl Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Październik 29, 2017 Zgłoś Share Napisano Październik 29, 2017 Możesz spróbować WingSunga 698, ze złotymi stalówkami chodzą koło 50$. W wersji ze stalową stalówką jest zaskakująco dobry. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zorscy Napisano Październik 29, 2017 Autor Zgłoś Share Napisano Październik 29, 2017 14 hours ago, Rittel said: Możesz spróbować WingSunga 698... Chińczyków (do testów) ci u mnie już pod dostatkiem. Potrzebuje porządnego pióra na lata jakiegoś nowego lub vintage. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniaczek Napisano Październik 29, 2017 Zgłoś Share Napisano Październik 29, 2017 Budżet? Lamy 2000 (tylko makrolon, inne nie wchodzą w grę) lub Pelikan M200/400 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zorscy Napisano Październik 29, 2017 Autor Zgłoś Share Napisano Październik 29, 2017 Budżet jak w tytule. Nie chciałbym wydać więcej jak 700PLN aczkolwiek jakby było jakieś super pióro to 1000+PLN wchodzi w rachubę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TopikSH Napisano Październik 29, 2017 Zgłoś Share Napisano Październik 29, 2017 Permanentne atramenty mogą powodować problemy z czyszczeniem pióra po zaschnięciu. Warto rozważyć Platinum #3776, ma mechanizm w skuwce chroniący przed zasychaniem nawet przez 2 lata. Tylko, że nie jest to wielkie pióro, poniżej porównanie z Jinhao 992. Niebieskie Jinhao, czerwone Platinum. Na zdjęciu różnica niewielka ale w czasie pisania wyraźnie wyczuwalna. Kupowane z Japonii na eBay z cłem wychodzi około 350zł do 400zł. W polskich sklepach 600~700zł. Jeśli się zdecydujesz to bierz stalówkę M - jest cieńsza niż F w Jinhao i Lamy. Tłoczek kosztuje na Allegro około 40zł, pasują tylko Platinum. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zorscy Napisano Październik 29, 2017 Autor Zgłoś Share Napisano Październik 29, 2017 (edytowany) Podsumowywując temat polecane pióra to: Pelikan M400 lub M405 (Stalówka F) Lamy 2000 [makrolon] (F) Pilot Custom Heritage 92 lub 823 (M) Platinum #3776 (M) Edytowano Październik 29, 2017 przez zorscy Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AvantTV Napisano Październik 30, 2017 Zgłoś Share Napisano Październik 30, 2017 (edytowany) 13 godzin temu, zorscy napisał: Podsumowywując temat polecane pióra to: Pelikan M400 lub M405 (Stalówka F) Lamy 2000 [makrolon] (F) Pilot Custom Heritage 92 lub 823 (M) Platinum #3776 (M) Posiadam Platinum #3776 w wersji burgund F i charles blue EF, lamy 200 F oraz używałem M400 a sam posiadam m200. do tego posiadam pilota 74. jeżeli chodzi o piloty posiadam e95 elite, falcon, justus. Pytaj jeżeli masz jakiś problem mogę podesłać zdj itp Każe z tych piór to dobry wybór. Mnie osobiście urzekł wygląd Platinum. Jeżeli oczekujesz szybkiego napełniania i jednocześnie bardziej vintage weź pilota 823. Jeżeli chcesz coś nowoczesnego na pewno niezawodnego weź Lamke. A pelikan.. to pelikan PS dajcie linka do M400 który kosztuje ok 700zł bo ja widzę tylko po 1400.. Edytowano Październik 30, 2017 przez AvantTV Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zorscy Napisano Listopad 6, 2017 Autor Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2017 Ok Chyba najlepszym wyborem powinno byc Platinum 3776. Tylko niech mi ktos powie czym one sie różnią KLIK Czy jest to jedno i to samo pióro a tylko np zdobienia i kolor wypływają na cene. Ponieważ nie ma stalówek M wezme chyba F ale zastanawiam sie jaka jest różnica podczas pisania (np grubosc linii przepływ atramentu a co za tym idzie ew przerywanie pióra) Czy pióro z rodowaną stalówka pisze lepiej od tego ze złotą? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ink diver Napisano Listopad 6, 2017 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2017 Rodowana stalówka w Platinum to złota stalówka galwanicznie pokryta rodem. Moim zdaniem kluczowe nie powinno być pytanie którą się lepiej pisze a raczej jak długo rod utrzyma się na stalówce. Warto popytać użytkowników piór Sheaffera, którym rodowane stalówki nieoczekiwanie pożółkły -;(. Rhodium trim, przez analogię do gold trim czy chrom trim powinien obejmować nie tylko stalówkę ale również klips i pierścienie - trochę strach z uwagi na słabą odporność rodowania na ścieranie, ale to już moje przemyślenia czysto teoretyczne niepoparte doświadczeniem. www.geselle.pl/informacje/czym-jest-rodowanie Najbardziej istotna różnica między piórami w linkowanej ofercie to stalówki - niektóre są wyposażone w stalówki z dwoma nacięciami, tzw. music nib czyli muzyczne. Wprawdzie nie wydają jakiegoś osobliwego dźwięku w trakcie pisania, ale ponoć znakomicie ułatwiają zapisywanie nut na pięciolonii i /ponieważ/ mocno - wg współczesnych standardów - fleksują. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.