Skocz do zawartości

Ensso Piuma Minimal Titanium


Polecane posty

Nadjechało ensso Piuma Minimal Titanium (EF). No i tak to... Piękne i ciężkie i stosunkowo grube. Stalówka śliczna i tyle...

Pióro przyjeżdża w zgrabnym, miminalistycznym, czarnym opakowaniu + 5 czarnych naboi. Odkręcanie z lekkim oporem i nieprzyjemnym zgrzytem metal o metal (Kaweco Al Sport ta nie robi...). W środku tłoczek, który szybko zamieniam na nabój i odpalam.

Pierwsze próby i trzy zaskoczenia:

  • gdzie mój EF, chyba trochę za grubo? 
  • ojej jaki flex!
  • trochę za mokro

Skoro flex to próby fleksowania, efekty widać na obrazku, nie daje rady... No dobra, czas na szybkie kreski, efekty widać na obrazku, nie daje rady... do tego zostawia minimalny nadmiar atramentu na koniec. Szybkie pisanie, mokro i z lekkimi przerwami.

Generalnie pisze miękko, przyjemnie. Ale za mokro, za grubo i się gubi :(

Wykonanie... po lewej stronie widzicie efekty obróbki skrawaniem, tłuste drobinki i obrzynki metalu które są w dużych ilościach i w skuwce i w korpusie. Zakręcam pióro, odkręcam i trzeba zbierać metal ze stalówki. Bieda...

Druga bieda to stalówka nie jest osadzona symetrycznie w stosunku do spływaka. Minimalnie, ale widać...

No nie wiem czy tego się spodziewałem za $130...

 

htDqapS.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już mam odpowiedź na moje pytanie z innego wątku. 

Niepokojące są te wióry. Może spróbuj solidnie przedmuchać korpus i skuwkę sprężonym powietrzem i coś pomoże. Tak czy siak, jeśli ja bym wykonywał te pióra to z takim czymś bym ich nie wypuścił z warsztatu.

Tytanowe stalówki podobno są całkiem przyjemnie i dają radę fleksować - jak widać stalówka daje radę, ale chyba do mocnego fleksowania to jednak pióro nie daje rady z podawaniem atramentu (railroading), a z kolei mówisz, że przy pisaniu normalnym jest za mokro dla Ciebie. 

Czyja tam stalówka siedzi? Bock? Osadzenie może da się poprawić. 

 

Ogólnie pióro wygląda super, no i wiadomo tytan też nie jest najtańszym materiałem, ale za $130 to faktycznie możnaby się spodziewać brak większych wtop chociażby, a dla mnie wióry z obróbki to już jest spora wtopa.

Edytowano przez Szymon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj może z jakimś "suchszym " atramentem? Kiedyś kupiłem crossa botanicę. Zalałem teal'em Diamine i byłem przerażony, tak grubo pisało. Ale wlałem noodlersa, golden browna i pióro pisze zupełnie inaczej -  z B zrobiło się F. Podobnie może być z Twoim piórem.

Teraz już wiesz, że cena jest niekoniecznie wyznacznikiem jakości. Poza tym 130 $ dla Ciebie to dużo, dla kogoś z zachodniej Europy to pryszcz. To nie są ceny dla naszych zarobków, niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, dzisiaj płukanie, dmuchanie i czyszczenie. W każdym razie ja składam reklamację.

Tam jest Bock. Popróbuję z innym atramentem. Zdjęcia są z Moleskine. Na zwykłym drukarkowym pisze trochę suszej.

I tak, wiem, że cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Polowałem w minimalny design po prostu. No i ta szara stalówka bardzo mnie zauroczyła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj na jakimś Oxfordzie, czy Rhodii. Moleskine też nie jest zrobiony z papieru przeznaczonego do mokrych piór... A fleksując może wolniej poprowadź linię i zobacz, czy będzie lepiej. 

Tak, czy inaczej żadnych wiór nie powinno być w takim piórze. Nawet w chińczykach za 2$ mi się nie zdarzyły. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytanowy bock spisuje się u mnie świetnie. Jest mokra, ale bez przesady. Potrafi być cienka i potrafi flexować.Popisz nią trochę, u mnie wyraźnie się docierała, pisała coraz lepiej. Teraz to jedna z moich ulubionych na codzień. Bardzo lubi się z asa gao. Bardzo nie lubi się z sheaffer script. U mnie siedzi symetrycznie, ale jak chcesz poprawić to da się wkręcić cały moduł, a następnie wysunąć stalówkę i spływak z tulejki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw powalczę z producentem, zobaczymy co on na to. Może rzeczywiście stalówka jest miękka i tak się ma zachowywać, kwestia przestawienia się. Popiszę, zobaczę, potem będę grzebał. Niestety nie ma oznaczeń i nadal nie jestem przekonany czy jest to EF. Wszystkie EF jakie posiadam są znacząco cieńsze (Lamy, Kaweco, Wing Sung). Z atramentów to aktualnie mam Kaweco (brąz, szary i niebieski), Lamy niebieski i Parker Quink Blue Black - który spróbować?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Sprawdzę to Lamy, na razie jadę na czarnym. Po wyczyszczeniu nadal mi słabo startuje i przerywa (staram się nie flexować(?)). Producent poinformowany, zobaczymy.

I jeszcze jedna rzecz, skuwka nie ma żadnego zabezpieczenia w postaci plastikowego ringu czy kawałka gumy czy czego tam trzeba w środku. Założenie skuwki na korpus pozostawia trwały ślad niestety... :cry:

Edytowano przez tsulej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dobrze! W końcu działa.

Producent w ciągu 30 minut dał odpowiedź i zasugerował jeszcze jedno mycie/suszenie wykręconej stalówki ze spływakiem + użycie konwertera do przepuszczenia atramentu przez stalówkę ("We believe that the nib feed needs to be primed."). Niby oczywiste a jednak...

Zalane Lamy Blue Black pisze, flexuje, nic nie gubi, startuje od razu. Czas się przyzwyczaić do nowego doświadczenia jakim jest miękka stalówka.

Za skrawki metalu przeprosili i zwalili na innych ;) ("We are making sure the warehouse inspect every pen before shipping and perhaps they missed this pen.")

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli, że co magazynier przed wysyłką nie sprawdził co wysyła i w jaki to jest stanie? A może opiłki zostały podrzucone przez kosmitów?

Sorry, ale takie tłumaczenie jest niepoważne i ja tego nie kupuję. Dużym atutem tego pióra są materiały i podzespoły (jeśli można to tak nazwać) z których jest ono zrobione. Sekcja, skuwka i korpus, są wytoczone na obrabiarce CNC z bloku tytanowego, natomiast zespół spływak-stalówka i konwerter to markowe produkty niemieckie, które można znaleźć również u innych producentów. Na razie producent oferuje tylko jeden model pióra w trzech odmianach materiałowych (aluminium, mosiądz i tytanowe), które mają klasyczny wygląd cygara. Myślę, że 139 $ (razem z wysyłką) to dobra cena za ten produkt, jedynym minusem jaki zauważyłem to brak w ofercie producenta złotych stalówek. Po prostu są niedostępne. Więc jeśli ktoś chciałby pisać złotą stalówką, bo tak lubi innych nie uznaje, to chyba musi kupić u Bocka i sobie wymienić samemu.

Edytowano przez H2O_MAN
literówki
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Tłumaczenie jest słabe, zgadzam się w 100%

Co do stalówki, tam jest zamontowany typ 250 na spływaku #6, całość łatwo się wykręca, więc wymiana jest banalna. Nie wiem co prawda gdzie można kupić same zestawy Bock detalicznie, ale pewnie gdzieś się da.

Co do ceny ja zapłaciłem $130 z tytanem w promocji, teraz cena to $179. Ze stalową stalówką cena wynosiła $99.

Edytowano przez tsulej
cena
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, tsulej napisał:

Tłumaczenie jest słabe, zgadzam się w 100%

Co do stalówki, tam jest zamontowany typ 250 na spływaku #6, całość łatwo się wykręca, więc wymiana jest banalna. Nie wiem co prawda gdzie można kupić same zestawy Bock detalicznie, ale pewnie gdzieś się da.

http://www.beaufortink.co.uk/bocksize6.html

https://www.classicnib.com/bock-nibs/bock-nibs

Pewnie gdzieś po niemieckich sklepach dałoby się znaleźć (w końcu to niemiecki producent)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Tak wracając do tematu, niestety dalej są problemy z przepływem. Muszę podpompowywać atrament co parę minut pisania. Wczoraj rozebrałem cały spływak, wyjąłem stalówkę, wymoczyłem i przepłukałem wodą z płynem. I niestety nadal jak lekko docisnę to atrament się kończy i już. Nędza :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tu (wybacz, że Cię wykorzystam) muszę zacytować Wąsatego, który powiedział coś o piórach chińskich, które piszą niejednokrotnie lepiej, niż te markowe za pięćset. I tak na niego wsiedli (co poniektórzy), jak na burą sukę. A nie prawda?

Ja Cię rozumiem. Kupujesz fajne pióro, sławne... Tytanowa stalówka, spodziewasz się, że producent nie robi sobie z Ciebie jaj... I co? A może jednak robi? Też bym się zasmucił... :( Też parę razy poczułem się zasmucony...

Edytowano przez Kleks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...