Skocz do zawartości

Parę zdań na temat Pelikana M250


Polecane posty

Tak, parę zdań i to mocno subiektywnych. Pelikan M250 został już tyle razy opisany i w tylu miejscach, że nie ma sensu dodawanie kolejnej "obiektywnej recenzji". Zamiast suchych faktów, wolałbym raczej podzielić się moimi osobistymi wrażeniami, po zetknięciu się z tym piórem...

hoYfcJ2.jpg

Pióro Pelikan było zawsze moim marzeniem, ale zniechęcony krytycznymi opiniami na temat nowego M200, postanowiłem znaleźć jakiś starszy egzemplarz. Ludzie bardzo dobrze mówią o M250 z wczesnych lat 90, a poza tym to pióro ma w całości złotą stalówkę, a nie pokrytą-złażącą-po-jakimś-czasie-kiepską-pozłotą. Są oczywiście inne egzemplarze warte uwagi, ale albo ciężko je upolować w dobrym stanie (Pelikan 140), albo kosztują fortunę.

vesxYPj.jpg

Pierwsze wrażenie - O matko! Jakież to delikatne! Fakt, że wygląda na przedmiot dobrej jakości, ale dla kogoś, kto przyzwyczaił się do tych wszystkich nowych Jinhao, Lamy i innych Watermanów, Pelikan wydaje się, jakby był zrobiony ze szkła i to bardzo cieniutkiego. To na szczęście tylko wrażenie, bo jest całkiem solidny, pomimo swojej finezyjności i w każdym detalu zdaje się nam mówić - Popatrzcie tylko na te pierścienie na skuwce, na tą stalówkę i na mój klips w kształcie dzioba pelikana. Czy Chińczycy potrafili by zrobić coś tak pięknego jak ja?

No cóż, moim zdaniem nie potrafiliby. To pierwsza rzecz, Druga, to rozmiary i waga. Jestem trochę zaskoczony, jak to pióro jest małe. Nie mam delikatnych rączek, ale nie są to też patelnie o wielkości dzisiejszych telefonów, więc powinno być dobrze. Tymczasem nie jest. Pisząc tym piórem mam wrażenie podobne do tego, gdy nie ma się pod ręką długopisu, ale ma się sam wkład do niego. No może trochę przesadzam, ale tak, czy inaczej, pisanie bez skuwki założonej na tyłek, w tym przypadku jest dla mnie męczące.

QEwQ7zr.jpg

QDWYrRk.jpg

Wprawdzie to nie idiotycznie cienki i krótki (115mm) Parker Vector, ale ze swoimi 120 milimetrami długości, też szału nie robi. Poza tym jest kiepsko wyważone, źle leży w dłoni. Po założeniu skuwki (oczywiście klipsem do góry), sytuacja zmienia się diametralnie. 147 mm to już coś, a poza tym poprawia się wyważenie. Chociaż to ostatnie akurat nie daje dużego pola manewru, ponieważ ten Pelikan jest niesamowicie lekki. W sumie mnie to nie dziwi, jako ptaszysko latające bądź co bądź, nie może ważyć dwóch kilo. Jednakże 15 gram, z założoną skuwką i prawie kończącym się atramentem, to chyba lekka przesada. Mogłoby być trochę cięższe, a i tak by pewnie poleciało...

Na koniec samo pisanie. Cóż... Stalówka pisze rzeczywiście cienko, mokro, soczyście, ale... Jest w niej coś, co każe mi powiedzieć (z pewnym żalem), że niektórymi z moich Hero 616 pisze mi się dużo lepiej. Nie wiem co to takiego. Może się przyzwyczaiłem do miękkości tych stalówek, albo... Nie powiem, że ta F-ka w Pelikanie pisze jak gwóźdź, bo to by była nieprawda, ale że fleksuje? No chyba, żeby podczas pisania stosować nacisk zbliżony do tego, jakim się posługujemy przy cięciu tektury nożem. Otóż nie fleksuje, ani trochę. Tak, wiem, że to F i że jest złota, ale pomimo to, powinna jednak trochę się uginać. Że to robi, owszem, słyszałem, czytałem, bo wszyscy tak mówią. Najczęściej pewnie ci, którzy takim piórem nigdy nie pisali.

Podsumowując, ta stalówka ma coś, czego nie mają inne, jest gładka, mokra i po prostu perfekcyjna. Jednak wrażenia z pisania trochę mnie rozczarowały, przynajmniej po tym, co czytałem o Pelikanach. Oczywiście, pióro to sprawiło mi wiele radości i z pewnością pozostanie w mojej rodzinie na długi czas. Może nawet na parę pokoleń, o ile nie kupię kiedyś lepszego. Jednakże, jeśli chodzi o codzienne pisanie, to bardzo mi przykro, ale zostanę przy Hero 616, albo przy czymś innym. Co nie zmienia faktu, że Pelikan M250, to po prostu świetne pióro. Najlepsze, jakie kiedykolwiek miałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Dzięki Akszugor :D Wiem, że jesteś wielbicielem ptactwa, ale ja, wbrew temu co się może wydawać po lekturze powyższego, też. Pelikan to dla mnie definicja pióra i to w przepięknej powłoce. Będę go oczywiście użytkował i to "na bank" z przyjemnością, ale raczej okazyjnie, a nie do codziennej orki :)

P.S. Zastanawiam się nad zdobyciem jakiejś innej stalówki i wypróbowaniem jej. Nie wiem tylko, czy to musi być "stalówka do M250", czy był jakiś rozmiar pasujący do kilku Pelikanów.

Edytowano przez Kleks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, mikre te piórka :) Kiedyś kupiłem M150 i zaskoczony byłem tą małością. Jednak mój szkrab nadrabia stalówką i pisaniem :) Co prawda stalówka tylko stalowa, ale bardzo miękka i można pogrubić linię :)

Może faktycznie dokup inną stalówkę. Poczytaj trochę, popytaj "ptaszników", może coś doradzą?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

No właśnie słyszałem, że stalowe stalówki są miększe od złotych. Dziwne to trochę, no ale tak podobno jest i już. Co do innej stalówki, to chyba nie będę zakładał nowego tematu pt - "gdzie kupię stalówkę, tylko proszę szybko odpowiadać i się nie mądrzyć. Podawać tylko gotowe rozwiązania problemu".  Sam trochę poszperam, a jak się ktoś tutaj odezwie i coś doradzi, to będzie mi owszem, bardzo miło. Na razie patrzyłem na ebajni, to są tylko do M200, albo sporadycznie do M400. Aha, zorientowałem się, że chyba pasują też od M400, M205/215 no i od M200. Tyle że nie są dostępne we wszystkich rozmiarach. O.

Edytowano przez Kleks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tenże sam :D Amerykanin nie chciał uwierzyć, że na przesyłce nie było mojego nazwiska. Dopiero jak mu zrobiłem zdjęcie i wysłałem, uwierzył i napisał, że to "nieprawdopodobne". Ale musiał narobić w gacie, że mu wystawię zły komentarz, albo co... Na szczęście wszystko się dobrze skończyło...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak prawdę mówiąc, to nie dość że samo pióro jest bardzo ładne :thumbup:, to jeszcze pozyskało humorystyczną historyjkę w bonusie :).

Tak przyglądam się kolorystyce Pelikanów i powiem uczciwie, że najpierw dla mnie rządziła zieleń, następnie burgund i jako trzeci był właśnie niebieski. Teraz już sam nie wiem. Na które bym nie patrzył, to każde bardzo mi się podoba. 

Edytowano przez marecki
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Dzięki. Myślę, że kolor, to kwestia gustu. Naprawdę. Na początku wydawało mi się, że niebieski (to, które mam) to szczyt marzeń. Podobają mi się też te zielone paski i wszelakie "tortoise shells" Ale burgund... Pomimo, że to przecież plastik, a nie jakiś akryl, podoba mi się najbardziej. Chyba najlepiej mieć wszystkie trzy :roflmho:

Edytowano przez Kleks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

To zabawne, jak odmienne mogą być opinie dwóch osób na temat tego samego pióra. Mam co prawda zwykłe m200, ale te dwa modele różnią się tylko stalówką, więc chyba żadnych większych różnic w budowie być nie powinno.

Nie mam żadnych problemów z wyważeniem. Długość jest, według mnie, idealna - nigdy nie pisałem ze skuwką założoną z tyłu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...