Pelikan: Edelstein Aquamarine

[Akszugor]

Przedstawiam test atramentu Pelikan Edelstein Aquamarine o przepięknym morskim kolorze. W pierwszej chwili pomyślałem – identyczny jak Diamine Eau de Nil, ale nie, Diamine bardziej wpada w niebieski, a ten w zielony. Technicznie kolor bardzo dobry, wysychanie w przyzwoitym czasie. Przebijanie punktowe na papierze ksero. Jak dla mnie bomba. Już kupiłem!

Producent: Pelikan

Seria, kolor: Edelstein Aquamarine

Pióro: Waterman Hemisphere "F"

Papier: )²Image Volume (gramatura 80 g / m

 

Parametry techniczne:

Przepływ: bardzo dobry

Lepkość: dobra

Przebijanie: punktowo

Cieniowanie: zauważalne

Strzępienie: niezauważalne

Nasycenie: dobre


Kleks rozmazany stalówką



Maźnięcie wacikiem



Kreski



Odporność na wodę [klasa B]



Czas wysychania



Kleks na chusteczce higienicznej



Chromatografia



Próbka tekstu na papierze ksero



Karta testowa



Próbka pisma w zeszycie Oxford A5 (gramatura 90 g / m²)



Próbka pisma w zeszycie Rhodia No 16 (gramatura 90 g / m²)

Próbka pisma na karcie  Clairefontaine (gramatura 120 g / m²)



Paleta odcieni (pobranych z 7 punktów kleksa)

 

 

 

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Serdecznie zapraszam:
Atramentopedia. Każdy kolor ma swojego kleksa
Powieki Bodhidharmy. Kolorowy świat herbaty
Pencyklopedia. Encyklopedia piór wiecznych

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

[MBRafał]

Świetny kolor. To będzie mój kolejny zakup.

Dzięki za recenzję ?

[Topaz]

Też polecam, gdzieś na Forum wrzucałem próbkę tego atramentu w 17 różnych piórach. Jeden z moich ulubionych ostatnio.

[Nikaa]

Mnie tam się nie podoba, do tego stopnia, że nawet nie otwierałam swojej butelki

[Intelins]

A tak na marginesie - nie wiem, czy widzieliście, ale Pelikan ogłosił, że Aquamarine będzie już stałym kolorem w ofercie: "Biorąc pod uwagę duże zainteresowanie, którym się cieszy, podjęto decyzję, aby stał się on częścią standardowej kolekcji" (to z ich mailingu).

 

Mi zresztą się bardzo podoba - jeden z moich kilku ulubionych atramentów/kolorów.

[emrzet]

Szkoda że nie rozwijają serii 4001, poza butelką jakoś nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy serią 4001 a Edelstein, a flakonik ten moim zdaniem nie uzasadnia różnicy cenowej. No ale co poradzić taka polityka firmy. Choć chyba niesłusznie narzekam bo jak tak patrzę to Pelikan ma i tak rozbudowaną serię tanich atramentów w porównaniu do Lamy, Parkera, Schaffera czy Watermana, więc gorzej zawsze może być

A żeby nie tak ponuro, to wiadomość o poszerzeniu stałej serii jest bardzo dobra, bo oznacza, że jest zbyt więc rynek piór i atramentów ma się nie najgorzej

[Topaz]

 

A tak na marginesie - nie wiem, czy widzieliście, ale Pelikan ogłosił, że Aquamarine będzie już stałym kolorem w ofercie: "Biorąc pod uwagę duże zainteresowanie, którym się cieszy, podjęto decyzję, aby stał się on częścią standardowej kolekcji" (to z ich mailingu).

Też dostałem taką wiadomość i nie wiem, czy cieszyć się czy czuć oszukanym. Zapowiadają serię limitowaną, ja robię zapas (mam 4 kałamarze) i dowiaduję się, że to "standardowa kolekcja". Nikomu nie można ufać, nawet Pelikanowi.

[visvamitra]

Niech włączą Amber do standardowej kolekcji. Jest o niebo ciekawszy od mdłego Mandarina.

[Aventador13]

Kolekcja mogłaby się poszerzać co rok o jeden kolor. Chodzi mi o to, żeby każdy kolor Ink of The Year był stale produkowany. To byłoby lepsze rozwiązanie.

[Intelins]

 

Niech włączą Amber do standardowej kolekcji. Jest o niebo ciekawszy od mdłego Mandarina.

Mandarin bardzo fajnie wygląda w dużym demonstratorze, typu TWSBI 580 czy VAC ;-).

 

Ale już na papierze...cóż, rzeczywiście dość mdławo...

[aoirghe]

Z gustami to jednak ciężka sprawa jest, mnie wydaje się paskudny. A Amberka chętnie bym zobaczyła w sprzedaży, bo już się nie załapałam na niego.

[visvamitra]

Nie powiedziałbym, że jest paskudny (paskudny to jest Jade), ale jest do bólu nudny. Jeden z najbardziej "płaskich" pomarańczowych kolorów, jakie miałem w piórze.

[Akszugor]

Przedstawiam test atramentu Pelikan Edelstein Aquamarine o przepięknym morskim kolorze. W pierwszej chwili pomyślałem – identyczny jak Diamine Eau de Nil, ale nie, Diamine bardziej wpada w niebieski, a ten w zielony. Technicznie kolor bardzo dobry, wysychanie w przyzwoitym czasie. Przebijanie punktowe na papierze ksero. Jak dla mnie bomba. Już kupiłem!

Producent: Pelikan

Seria, kolor: Edelstein Aquamarine

Pióro: Waterman Hemisphere „F”

Papier: Image Volume (gramatura 80 g / m²)

 

 

Parametry techniczne:

Przepływ: bardzo dobry

Lepkość: dobra

Przebijanie: punktowo

Cieniowanie: zauważalne

Strzępienie: niezauważalne

Nasycenie: dobre

Kleks rozmazany stalówką

Maźnięcie wacikiem

Kreski

Odporność na wodę [klasa B]

Czas wysychania

Kleks na chusteczce higienicznej

Chromatografia

Próbka tekstu na papierze ksero

Próbka pisma w zeszycie Oxford A5 (gramatura 90 g / m²)

Próbka pisma w zeszycie Rhodia No 16 (gramatura 90 g / m²)

Próbka pisma na karcie  Clairefontaine (gramatura 120 g / m²)

Paleta odcieni (pobranych z 7 punktów kleksa)

 

 

[Nikaa]

Trochę się zmieniło. Nauczyłam się już, że jeden atrament, który się nie podoba, za rok może trafić do tych ulubionych. Albo przynajmniej wzbudzić zainteresowanie - więc tak szybko się już butelek nie pozbywam. 

Teraz nawet lubię ten atrament, i czasem po niego sięgam. Dobrze się prezentuje w grubszej kresce, albo mokrym piórze.

 

[Akszugor]

Często nim piszę zimą. Uspokaja mnie.

[Nikaa]

O, to ciekawe, Fakt, ten kolor działa uspokajająco. I dobrze się kojarzy