Skocz do zawartości

Private Reserve Electric D.C Blue – recenzja uczniowska :D


mahda404

Polecane posty

SBfmxsV.jpg"

Jakiś czas temu w przypływie chwili, weszłam do fajnego sklepu internetowego celem zakupu atramentu. Jako, że jestem jeszcze uczennicą atrament nie mógł być zbyt drogi oraz powinien mieć dobry czas wysychania. Kobieca natura jednak wzięła górę i tak oto przedstawiam wam recenzję atramentu: Private Reserve Electric DC Blue.

Gdy tylko otworzyłam paczkę z moim Inkiem przeżyłam małe zaskoczenie. Kupując wcześniej atramenty firmy Parker, czy Pelikan opakowanie było w pewien sposób „eleganckie” :D To tutaj lekko przypominało mi kartonik w który pakowany jest chiński atrament Hero :/ Ale przecież liczy się wnętrze prawda?

W opakowaniu znajduje się 66ml słoiczek(choć powinnam powiedzieć kałamarz lecz tego mi to nie przypomina)wypełniony po brzegi.  Zapach tegoż atramentu nie jest jakiś super szczególny; podoba mi się :D

Jako że piszę tylko i wyłącznie stalówkami F(Pilot MR stalówka M ze spiłowaną kulką oraz Pilot Plumix F[jak się okazało ta F to nie EF]) bałam się o to, że to słynne cieniowanie, które podobno ten atrament ma, u mnie nie wystąpi. Zostałam miło zaskoczona oglądając go pod światło :D Cieniowanie jest również widoczne na pierwszy rzut oka ale nie jest ono takie fantastyczne. Atrament czasem strzępi, ale to tylko na niektórych papierach ksero.

Pora jednak na pewne minusy tego cuda. Pisząc nim w szkole nie raz przypadkowo rozmazałam notatki pisane dzień wcześniej. Jest to pewnie kwestia napigmentowania. Czas wysychania także jest dla mnie nieco za długi.

A teraz wyniki testów na różnych kartkach z zeszytów :D

UAlUuPd.jpg

O ile ta strona wygląda w miarę zachęcająco...
 

aoHsIRc.jpg

To ta już troszkę mniej :D

 

Dziękuję za uwagę i proszę o krytykę błędów mojej pierwszej recenzji :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobra recenzja :) Świetne porównanie. Na moim tablecie te skany wydają się troszkę za jasne, u mnie ten atrament jest ciemniejszy (może to problem z monej strony...). Electric DC Blue to jeden z moich ulubionych atramentów, szkoda, że się rozmazuje na lepszych papierach... 

Edytowano przez Kowal1623
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na "uczniowską recenzję", to dla mnie bomba. Napracowałaś się i efekt jest, jak się patrzy. Podoba mi się. Kolor atramentu również...

Co do testu na różnych kartkach, to pewnie zauważyłaś, przy którym papierze ta "druga strona" wygląda najlepiej :D Oxford to mój ulubiony papier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Kowal1623 napisał:

Na moim tablecie te skany wydają się troszkę za jasne, u mnie ten atrament jest ciemniejszy (może to problem z monej strony...).

Te skany są za jasne same z siebie :D

12 minut temu, Kleks napisał:

Co do testu na różnych kartkach, to pewnie zauważyłaś, przy którym papierze ta "druga strona" wygląda najlepiej :D 

Test na różnych kartkach nie da się ukryć, że był mi potrzebny, ponieważ dzięki niemu dobrze widać w jakie zeszyty warto inwestować :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recenzja bardzo miła i w żadną miarą nie przypomina szkolnego lania wody. ;) A kolor świetny. Electric DC to chyba jeden z tych Privatów, które zachowują powtarzalność koloru. Z tym ponoć bywa różnie, o czym sam się przekonałem przy Velvet Blacku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie komentarze :D Brakowało mi tutaj jednego i istotnego zdjęcia, które jest ważne moim zdaniem jeśli kupujemy atrament. Moje paluchy po pisaniu chwilę i umyciu mydłem :D atrament niestety nie chce zejść zbyt łatwo, a dostępne wymazywacze nie usuwają go :(69lYdxOh.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rufuz Jak pisałem w supermarketowym zeszycie, to było w zasadzie ok. Ale na Oxfordzie, czy Clairfontaine się rozmazuje, jak przejedziesz wilgotnym palcem... Szczególnie w mokrych stalówkach i w tych miejscach, gdzie jest ten czerwony "sheen" (jak to się nazywa po polsku?). Mimo wszystko bardzo lubię i używam tego atramentu. Trzeba tylko bardziej uważać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.02.2017 o 18:14, Kowal1623 napisał:

@Rufuz Jak pisałem w supermarketowym zeszycie, to było w zasadzie ok. Ale na Oxfordzie, czy Clairfontaine się rozmazuje, jak przejedziesz wilgotnym palcem... Szczególnie w mokrych stalówkach i w tych miejscach, gdzie jest ten czerwony "sheen" (jak to się nazywa po polsku?). Mimo wszystko bardzo lubię i używam tego atramentu. Trzeba tylko bardziej uważać. 

Właśnie o tym mówię. Pisanie po papierach gorszych bardziej chłonnych pewnie jest OK. Gorzej jest z papierami lepszej jakości. Kiedyś zdarzyło mi się kupić atrament Diamine Majestic Blue. Kolor ładny dlatego wziąłem, ale rozmazywanie tragedia. Znalazłem nawet coś co pisałem w 2013 roku tym atramentem i nawet teraz jestem w stanie go rozmazać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...