Skocz do zawartości

Uczeń Czarnoksiężnika

Użytkownicy
  • Ilość treści

    143
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

331 wyświetleń profilu

Uczeń Czarnoksiężnika's Achievements

F

F (3/6)

  1. Wrzucę coś jutro, zrobię zdjęcia przy lepszym świetle.
  2. Dziś nabyłem Monteverde Noir - Jade. Ciemna zieleń, kolor chodził mi po głowie od dawna. Po wypróbowaniu stwierdzam, że to jest zieleń jakiej poszukiwałem. Z Monteverde polecam jeszcze z serii Noir atrament Ocean - najlepszy granat jakim pisałem.
  3. Przywołano moją recenzję. Pisałem ją już prawie 4 lata temu, niedługo po zakupie pióra. Dodam tylko, że mam je do dzisiaj i cenię sobie dokładnie tak samo jak w momencie pisania recenzji. Pióro ma najlepszą stalówkę jakiej miałem okazję używać. I akurat mojego Duofolda jakością pisania bije. Nic się w piórze nie zużyło. Zresztą to trochę głupie pytanie - pióro jest zrobione z metalu, trudno o solidniejszy materiał. Jest ciężkie, więc raczej dla osób lubiących czuć pióro w ręku. Dla mnie jest to atut, gdyż mój charakter pisma ładniej wygląda przy piórze prowadzonym stabilnie po papierze aniżeli przy piórach leciutkich, nad którymi trzeba umieć panować. Pytanie o zużycie pióra.... W sumie pióro po to jest aby go używać. A niech się trochę zużyje, będzie dostojniejsze, takie wysłużone. Poza tym, zanim to się stanie pewnie w domowej kolekcji przybędzie 10 innych piór, więc właściciel nawet tego pewnie nie zauważy.
  4. Można dodać jeszcze kilka. Przykładowo: Parker Duofold Centennial Czarny GT, Conway Stewart Wellington, Graf von Faber Castel Classic Ebony, Parker Premier Black Edition, Waterman Exception Ideal/Exception Slim, Visconti Opera, Sailory i MB są oczywiście także piękne, jednakże mój prywatny gust nie gustuje w cygarowatych kształtach stąd nie umieszczam na liście cygaropodobnych piór, nie ujmując im elegancji. Iwusek: A tak z ciekawości zapytam - Czym najczęściej pisze środowisko adwokackie i klienci prawników? Bardziej pióra czy długopisy? Jeśli te pierwsze to jakie przykładowo?
  5. Jest eleganckie, ale np. mi się nie podoba - w tym sensie, że kierując się gustem znajduję wiele, dla mnie, ładniejszych piór. Ok, ale czy to znaczy, że pozostałe pióra mogą mieć problem z reprezentacyjnością, niezawodnością, byciem zawsze dobrym piórem? Ja uważam, że, przykładowo, Parker Premier Black Edition, którego miałem przyjemność używać spełnia te wszystkie kryteria. Elegancki, niezawodny, zawsze dobry i kosztuje mniej niż połowę nowego Montblanc. Jak nie będziesz pisał MB nie przyjmą Cię do klubu?
  6. Pełna zgoda - jak również, np. Parker Duofold, kilka Watermanów, Graf von Faber Castell, Conway Stewart.
  7. Trzeba znaleźć takie pióro, którego dusza najlepiej współgra z naszą. A nawiązując do głównego wątku: iwusek: wybierz to pióro, które najbardziej Ci się podoba - wizualnie, pod względem dopasowania do ręki. Za takie pieniądze jakie przeznaczyłaś na zakup każde pióro powinno (musi) dobrze pisać. Opinie, że Montblanc pisze lepiej niż np. Pelikan to opinie bardzo subiektywne, i często też zależą od konkretnego modelu pióra. Czasami stare pióro sprzed kilkudziesięciu lat kupione za grosze subiektywnie patrząc pisze lepiej niż nowy Montblanc z salonu. Używam kilku piór, z różnych poziomów cenowych - wszystkie piszą dobrze ale każde odrobinę inaczej. Trudno mi wybrać to najlepsze, bo w charakterze każdej stalówki jest coś, co mi się podoba. W jednej to odrobinę grubsza linia F, w innej to, że pozostawia na papierze bardziej nasyconą barwę atramentu, w kolejnej sposób w jaki współpracuje z kartką papieru (w tej kategorii nie do pobicia jest Parker Premier). Poza tym, przy jednym piórze nigdy nie ma problemu, zawsze (o ile nie ma wad) będzie pisało dobrze, przyzwyczaimy się do niego. Problem polega na tym, kiedy kupisz następne i jeszcze kolejne i zaczniesz porównywać.
  8. Ale to już zależy czy kupujesz pióra w poszukiwaniu tego naj, czy po prostu do kolekcji (mam już brązowego i zielonego Pelikana to muszę kupić i czerwonego i niebieskiego, do tego ołówek i długopis).
  9. Moda na Mąblą ostatnio w temacie. Ja dziś używam starego dobrego Watermana Man 100.
  10. Exception to ogólnie duże pióra, nawet w wersji slim. To normalne, Ideal lub Night&Day waży mniej więcej 55-56 gramów. Jak porównać to do Pelikana M800 czy Duofolda ważących mniej więcej 28 to różnica jest znacząca. Generalnie jednak, miałem w rękach obie wersje rozmiarowe Exception, slim czy normalne, stalówki w obu są świetne, w zasadzie pisały identycznie świetnie. Gratuluję zakupu. Daj znać jak wrażenia użytkowe, gdy pióro już do Ciebie trafi.
  11. Coś w tym jest. Myśli będą powracały do pióra, które spodobało się na początku. Zarówno Premier jak i Exception to świetne pióra, które równie świetnie piszą. Oba duże, oba ciężkie. Pod wrażeniami nilfeina z kontaktu z Premierem się oczywiście podpisuje.
  12. Po ósmym zawsze możesz odnaleźć, przeglądając strony Internetowe, kolejne pióro, które wyglądem swym sprawi, że mieć je zapragniesz. Zdarzyło mi się tak parokrotnie. Niemniej po paru latach pisania piórami nie mam ciągot na kolekcje liczącą w dziesiątki sztuk, np. dozbieranie wszystkich odcieni kolorystycznych z danej serii. Tak naprawdę człowiekowi, do codziennego użytku wystarczą 2-3 pióra. Reszta ma już znamiona kolekcjonerstwa. Tyle jest w sieci informacji, że stalówka przyzwyczaja się do ręki piszącego, dopasowuje się do indywidualnego stylu. Ale jak ma się przyzwyczaić jak się ma 50 piór i pisze danym egzemplarzem tydzień w roku? Chciałbym mieć takie jedno pióro, którym pisałbym codziennie, takie wiodące. Ale jakoś nie mogę się jeszcze zdecydować.
  13. Czarno czarne pióra są piękne, ale również, przynajmniej niektóe piekielnie drogie. Żeby tak większość z nich uzbierać trzeba posiadać pokaźną ilość złotych monet w zapasie. Póki co, z takich piór skusiłem się na Faber Castell Basic Carbon, Lamy Safari czarny mat z czarną stalówką. I piekny model Parkera o nazwie Premier Black Edition, po dzisiejszemu Monochrome Ceramic Black. A jeszcze widziałem Montegrappę Fortunę, Aurorę, Czarnego Sailora, i jeszcze coś. No i oczywiście, wspomniany w wątku Parker Urban,.
  14. No tak, zawsze można zrobić 'przesunięcia w budżecie' Niemniej pióro zacne.
  15. Zwykle posługuję się atramentem czarnym. Fiolet Watermana jest jednak jednym z ładniejszych atramentów kolorowych jakimi pisałem. Obok WM Havana. Piękna nasycona barwa.
×
×
  • Utwórz nowe...