marwis

UWAGA, porzeczki - Wcisnąłem kiedyś, komuś, dla dziecka, do szkoły. 2-3 klasa. Lama wytrzymała już więcej niż dwa lata, obgryziona, zbierania z podłogi nieznaną ilość razy i działa. Złego słowa nie powiem. Zaczęła od lekkiego cienkiego, skończyła na lekkim, całkiem nie wychudzonym. Akszuś, było wysyłać do sklepu? A poważnie. Ciesz się i pisz. Na Święta będzie następne, póżniej znowu i pióroza gwarantowana. Ale... rodzina i znajomi nie będą mieli problemów z tym co ci kupić.

Dawno nic ciekawego nie widziałem, a tu proszę, jaka niespodzianka. Ładny.

MB146, Cross Townsend, Sheaffer, M600 old style, Pelikan 300. Od Sasa do Lasa. Atramenty też. Mam weekend na poprawki.

Pomijając kwestie reklamowe, wpis o przewadze Wielkiejnocy nad Bożym Narodzeniem lub odwrotnie.

Wracając do meritum. Co doradzacie Drodzy Eksperci? Pani Poziomko, jedź na jakiekolwiek najbliższe, lokalne, spotkanie PIóromaniaków. Pomacaj kilkadziesiąt, ~set piór. Dzięki temu będziesz wiedziała jeszcze mniej niż przed zadaniem tego tutaj pytania. Może kupisz kilka piór. Może zapadniesz na piórfrenię. Możliwości jest wiele. Nowe, niedrogie, przyzwoite? Wróciłbym do tych Lamy, może Kaweco DIA2, któryś Sheaffer. Najpewniej skręć do "japończyków". Wszystkie wymienione przeze mnie będą twardawe, sztywne, w porównaniu ze starymi stalówkami sprzed kilkudziesięciu lat.

IMHO, pióra roczne piszą przy okazji. One "są".

było drzewo oliwne zobacz tutaj http://elephant-coral.com/product/graf-von-faber-castell-elemento-limited-edition-olive-quad-set/ zdjęcie ze strony powyżej, http://elephant-coral.com/elephantcoral/wp-content/uploads/2015/12/GRAFVONFABERCASTELL_LimitedEdition_Elemento_Olive_Quad_Set.jpg dolne zdjęcie stąd: http://1.bp.blogspot.com/-2vxImY8NzmQ/Ur_034iRGRI/AAAAAAAABC8/1g9aMVXNqu8/s1600/Elemento5.jpg

Bezpośredniej konkurencji nie leją, ale to dobre atramenty

Więc mój jest stary

Ten atrament ma pozytywne cechy (o barwie nie dyskutuję, to kwestia gustu). Jest niezmienny, dobrze zachowuje się w starych piórach z dużym przepływem, nie widziałem, żeby cokolwiek zabarwił.

Nowe? Carene to dobre pióro. Wspominany Charleston oczywiście tak! (lekki) Poszukaj, obejrzyj Kaweco DIA2, Sheaffer Prelude. Duże stalówki? Sprowadź Platinum 3776 M. Używki? Cross Townsend (duże, ciężkie). Pelikan 400NN,

Co do niego wlałeś? Pokombinuj z atramentami różnej gęstości/lepkości. Może wystarczy dobrze przepłukać? Może "ten typ" lubi pełny konwerter

Pelikan M800 GRAND PLACE jeżeli było, to nie chlapcie atramentem a przekierujcie dyskusję... źródło: http://thepelikansperch.com/2016/01/05/pelikan-m800-grand-place-announced/ proste nazwiąznie do M605 dla mnie piękne.

Jasny, to fakt, ale można go dowolnie potraktować żółtym i czarnym a wtedy hulaj dusza.

Ja się nie znam, ale współczesny oryginał powinien mieć szlufkę poniżej połowy wysokości od dołu. Wydaje mi się też, że skóra w bokach powinna być inaczej zszywana i ułożona, bez dziur na dole. Swoją drogą, jest kilka polskich wytwórni robiących dobre etui. Na pewno pewniejsze.