Skocz do zawartości

rafgam

Użytkownicy
  • Ilość treści

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Profile Information

  • Płeć
    Male

Ostatnio na profilu byli

360 wyświetleń profilu

rafgam's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Ten CON-40 jest niestety dość mały (tylko 0,4ml) - nie wiem się czy nie kupić raczej nabojów (nie wiem czy kształt naboju do Parallel jest taki sam jak zwykłych do Pilota/Namiki?) i napełniać strzykawką. Zastanawiam się tylko jakie jest ryzyko że regularne wyjmowanie i wkładanie naboju w leciwym piórze nie spowoduje w końcu wyrobienia "gniazda" w korpusie i przeciekania pióra?
  2. Ostatecznie zainwestowałem w Iroshizuku - tsukushi. (ktoś mógłby powiedzieć, ze kupowanie atramentu po ponad 3200 zł za litr to faktycznie inwestycja 😉 ). Nib creep faktycznie zniknął, ale atrament "wylazł" na zewnątrz konwertera Con-20 - pewnie ujawniła się jakaś nieszczelność gumki, co nie jest dziwne bo możliwe, że ma ok. 40 lat (jeśli faktycznie był w wieku pióra, które kupowałem jako NOS). Mam w związku z tym pytanie - czy są jakieś zamienniki Con-20 albo pasujące naboje? Czy same Con-20 są gdzieś do kupienia w kraju?
  3. To się nazywa szybka odpowiedź Czy wszystkie Iroshizuku mają te same właściwości? Muszę poczytać o obu - myślałem, że Pelikany to raczej "mokre" atramenty...
  4. Witam Jaki atrament brązowy możecie zaproponować zamiast Waterman Havana żeby zminimalizować ryzyko nib creep w Pilocie MYU? Czy faktycznie Piloty często na to chorują ? Dziękuję i pozdrawiam
  5. Ten sposób nie sprawdza się, gdy ktoś (jak ja) pracuje w wielu miejscach i używa nabojów, gdy atrament skończy się w połowie dnia pracy. Noszenie całej butelki jest niewygodne i bardziej ryzykowne ze względu na możliwość pęknięcia butelki, wylania się itp. Przeważnie nie mam też czasu i miejsca na zabawy ze strzykawką i butelką a wymianę naboju mogę zrobić praktycznie jedną ręką
  6. Witam. Czy ktoś wie czemu Waterman przestał produkować brązową Havanę w nabojach (a nadal produkuje w butelkach)? Czy ew. macie pomysł na coś podobnego w kolorze, o możliwie słabym przebijaniu przez kartkę (pióro - Waterman Exception)? Pozdrawiam
  7. Witam. Mam problem z moim Watermanem Exception Night & Day Platinum (właściwie problem nie dotyczy pióra, ale niezbyt dobrych papierów na których niestety muszę często pisać). Częściowym rozwiązaniem byłaby wymiana stalówki z F na EF (ale zdaje się Waterman nie ma do tego modelu takich stalek) - czy jest możliwość modyfikacji mojej stalówki? Kogo byście mogli polecić? Dziękuję z góry za odpowiedzi i pozdrawiam
  8. Dzięki za info (widziałem tę stronę, ale miałem nadzieję na kupno gdzieś w EU - nie mam ochoty za bardzo na kontakt z urzędami celnymi, no ale jak się nie da inaczej...) Czy ktoś z Was już tam kupował, ma jakieś doświadczenia?
  9. Pięknie napisane Też na niego poluję, ale nie jest to łatwe (może ktoś ma jakieś sugestie?)
  10. Ponieważ mężowi spadło poprzednie pióro to polecam WM Exception który ma specjalną funkcję uniemożliwiającą sturlanie się ze stołu . Poza tym świetnie pisze - mój egzemplarz startuje bez zająknięcia czasem nawet po kilkudziesięciu minutach leżenia bez zamknięcia (często pióro otwieram na początku pracy i pisząc z wieloma przerwami zamykam dopiero po kilku godzinach). Co do Opery Viscontiego - nawet w nowym piórze w sklepie może dojść podczas testowania do rozklejenia się korpusu (czego byłem świadkiem...)
  11. Dziękuję za gratulacje Tuż nad liczbą "30" mam dwie poziome kreski "=", możliwe, że jest to lekka niedoróbka - wypadnięcie pionowej kreski z "F" Co do głębszej części stalówki to na razie nie jestem aż tak ciekawy żeby przeprowadzać choćby chwilową dekapitację mojego ulubieńca
  12. Po długich męczarniach w poszukiwaniu pióra w preferowanej przeze mnie kategorii wagowej ciężkiej kupiłem Watermana Exception Night & Day Platinum. Poszukiwania były dość długie bo rzadko podawana jest w sklepach internetowych a nawet w recenzjach faktyczna waga pióra. Już na samym początku spotkał mnie m.in. srogi zawód, gdy wziąłem do ręki bardzo pięknego Pelikana M800. Spodziewałem się (szczególnie czytając o mosiężnym tłoku), że ptaszysko przygnie mi rękę do blatu a ono odfrunęło do góry prawie pod mój nos . Na pewno takich wrażeń nie trzeba się obawiać przy ponad 2x cięższym Exceptionie... Jak na razie wrażenia (nie tylko wizualne) rewelacyjne. Prosto z pudełka po napełnieniu Havaną wystartował bez najmniejszego zająknięcia, stalówka lekko sprężynująca, dość mokra (mimo, że F-ka), startuje "od strzału" nawet po kilkunastu minutach leżenia niezamkniętego pióra. Leży w ręce świetnie, ale jednak wbrew wcześniejszym zamiarom przy dłuższym pisaniu nie zakładam skuwki na tył. Zamknięcie skuwki na zatrzask (jedyny wg mnie oprócz braku tłoka drobny minus pióra) działa jednak b. pewnie. Jak na razie jestem bardzo zadowolony. Zobaczę jak będzie na dłuższą metę, gdyż ten WM został przeze mnie zaangażowany na stanowisko "woła roboczego". Mam jeszcze pytanie do znawców Watermana - czy to normalne, że stalówka (oczywiście złota 18k) nie ma oznaczenia szerokości? Chyba, że tę funkcję pełni napis na spływaku - "30"...
  13. Decyzja podjęta - choć w dużych bólach Miałem okazję za granicą potarmosić trochę piór od ST Duponta (ciekawy Defi niestety bez możliwości założenia skuwki na tył), karandasze z serii Ivanhoe (genialne wg mnie na zdjęciach, ale zbyt cienkie w naturze), Yard-O-Led'y (modele Viceroy i Retro słusznej wagi i wielkości, ale stalówki niezbyt mnie słuchały) i różne Montegrappy (jednak za mało solidne MZ). Ostatecznie na placu boju zostały Wall Street, Graf von Faber Castell Anello Ebony i WM Exception Night & Day Platinum. Ponieważ Viscontiego LE trzeba by zamawiać bez możliwości sprawdzenia wcześniej a w końcu zaczeło mi już trochę zależeć na czasie ostatecznie padło na Watermana - mini recenzja w wątku "zakupowym"
×
×
  • Utwórz nowe...